Amanda Bynes: Kolejna gwiazda w drodze na dno?
W 2006 roku była jedną z 25 najgorętszych aktorek poniżej 25 roku życia, a w 2007 _Forbes_ umieścił ją na piątym miejscu najlepiej zarabiających i niepełnoletnich gwiazd kina.
Amanda Bynes, znana z takich produkcji jak "Ona to on" i "Łatwa dziewczyna", po raz kolejny popadła w konflikt z prawem. Co takiego zrobiła, że naraziła się amerykańskiemu systemowi sprawiedliwości?
Ta śliczna 26-letnia aktorka, piosenkarka i projektantka mody w jednej osobie, do niedawna idolka nastolatków, a od jakiegoś czasu obiekt westchnień mężczyzn w całych Stanach Zjednoczonych, ma na sumieniu więcej niż niejeden recydywista.
W 2006 roku była jedną z 25 najgorętszych aktorek poniżej 25 roku życia, a w 2007 Forbes umieścił ją na piątym miejscu najlepiej zarabiających i niepełnoletnich gwiazd kina.
Amanda Bynes, znana z takich produkcji jak "Ona to on" i "Łatwa dziewczyna", po raz kolejny popadła w konflikt z prawem. Co takiego zrobiła, że naraziła się amerykańskiemu systemowi sprawiedliwości?
Uciekła z miejsca wypadku
Jak donosi serwis TMZ.com, w miniony weekend za Amandą Bynes został zorganizowany pościg policyjny, w którym udział wziął również helikopter.
5 maja, na skrzyżowaniu ulic Crescent Heights i Melrose Blvd. doszło do kolizji Range Rovera z innym pojazdem. Sprawca zdarzenia, kierowca sporych rozmiarów samochodu typu SUV, odjechał z miejsca wypadku. Właściciel uszkodzonego auta poinformował o ucieczce lokalnych stróżów prawda, którzy rzucili się w pościg za uciekinierem.
Jakież było ich zdziwienie, kiedy po zatrzymaniu podejrzanego SUV-a okazało się, że kierowała nim kobieta, która niespełna miesiąc wcześniej dopuściła się podobnego wykroczenia.
Tym razem nie był to radiowóz...
Po zatrzymaniu pojazdu jego kierowca, 26-letnia gwiazda "Łatwej dziewczyny", poinformowała policję, że nawet nie poczuła uderzenia w inny pojazd.
Co ciekawe, po oględzinach jej samochodu i stwierdzeniu nikłych uszkodzeń, funkcjonariusze przyjęli jej wersję wydarzeń.
Wydaje się to o tyle dziwne, gdyż w pierwszych dniach kwietnia tego roku aktorka została aresztowana po jeździe pod wpływem alkoholu i spowodowaniu kolizji z... radiowozem!
Prowadziła na ''gazie''
Rankiem 6 kwietnia 2012 roku kierująca innym samochodem Bynes przeprowadzała manewr wyprzedania radiowozu. Niestety, aktorka źle obliczyła odległość między pojazdami i doprowadziła do stłuczki.
Policjanci zareagowali natychmiast, zatrzymując osobę kierującą czarnym BMW i poddając ją badaniu alkomatem. Okazało się, że w jej krwi znajdowała się niedozwolona ilość alkoholu, co poskutkowało natychmiastowym aresztowaniem.
Po wpłaceniu kaucji w wysokości 5 tysięcy dolarów Amanda wyszła na wolność.
Równia pochyła?
Amanda Bynes* do tej pory nie była kojarzona z osobą nagminnie łamiącą prawo. Jednak od początku 2012 roku gwiazdę coraz częściej zaczęto *widywać w klubach tanecznych i barach Hollywoodu.
Niepokojące zachowania zauważono już w marcu, kiedy kompletnie pijaną aktorkę nagrano podczas kierowania samochodem. Mniej więcej w tym samym czasie urocza blondynka naraziła się władzom rozmawiając przez telefon w trakcie prowadzenia pojazdu, a następnie odmawiając przyjęcia mandatu w miejscu zatrzymania.
Wszystko wskazuje na to, że aktorka znalazła się na tej samej drodze, na której z konsekwencją podróżuje też od dawna Lindsay Lohan* - równi pochyłej na samo dno.* (TMZ/mf/gk)