Andrew Jack nie żyje. Aktor znany z "Gwiezdnych wojen" zmarł na koronawirusa

Andrew Jack zmarł we wtorek nad ranem w jednym z londyńskich szpitali. Miał 76 lat. To kolejna gwiazda kina, u której przyczyną zgonu był koronawirus. Informacje o śmierci aktora potwierdziła jego agentka Jill McCullough. Mężczyźnie w ostatnich chwilach życia niestety nie mogła towarzyszyć jego żona, ponieważ przebywa cały czas na kwarantannie w Australii.

ZOBACZ TAKŻE: Tadeusz Chudecki stracił szwagra przez koronawirusa

Największą popularność Andrew Jack zdobył występując w ostatniej trylogii "Gwiezdnych wojen". Na co dzień zajmował się jednak nauczaniem różnych akcentów i dialektów aktorów, którzy grali w wielu hitowych produkcjach. Ostatnio pracował na planie "The Batman" z Robertem Pattisonem.

Uczył gwiazdy takich hitów, jak "Avengers; Endgame", "Robin Hood", "Sherlock Holmes", "Alien vs. Predator" czy "Władca Pierścieni". Współpracował m.in. z Robertrm Downey Jr., Christianem Balem czy Viggo Mortensenem. Andrew Jack opanował również dialekty japońskie oraz chińskie.