Asystentka Marlona Brando pozywa jego spadkobierców

Angela Borlaza złożyła w sądzie w Los Angeles pozew przeciwko wykonawcom testamentu Marlona Brando, w którym utrzymuje, że Mike Medavoy i Larry Dressler odebrali jej dom, obiecany przez zmarłego aktora.

Asystentka Marlona Brando pozywa jego spadkobierców

04.07.2006 14:04

Borlaza twierdzi, że obaj panowie odizolowali całkowicie umierającego aktora od świata, aby zdobyć kontrolę nad spadkiem. Kobieta rozpoczęła pracę u aktora w 1995 roku i została jego osobistą asystentką. Obecnie powołuje się na umowę słowną z gwiazdorem, zgodnie z którą Brando przed śmiercią zobowiązał się kupić jej dom. Borlaza w 2002 roku wprowadziła się do posiadłości, którą Brando wykupił, jednak tytuł własności nigdy nie został przeniesiony na kobietę.

Laureat Oscara zmarł w lipcu 2004 roku. Od tego czasu wpłynęło już kilka pozwów w związku z pozostawionym przez niego majątkiem. W grudniu 2004 roku była menedżer aktora, Jo An Corrales, wniosła pozew, w którym domagała się przeszło 3 milionów dolarów ze spadku twierdząc, że aktor molestował ją seksualnie. Pojawiły się również żądania tahitańskich linii lotniczych, którym aktor był podobno dłużny pieniądze, a także znajomej, która chciała uzyskać odszkodowanie za zgubiony w domu aktora pierścionek.
(fot. AFP)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)