Australijczycy górą!

Russell Crowe i Nicole Kidman jednak wystąpią razem na dużym ekranie w australijskiej produkcji.

Aktorom nie udało się rozpocząć pracy przy dramacie "Eucalyptus", ale teraz mają szansę spotkać się przy okazji nowego epickiego projektu Baza Luhrmanna. Jak na razie nie podpisano żadnych wiążących umów, jednak aktorzy wyrażają zainteresowanie udziałem w obrazie, do którego zdjęcia rozpoczną się jeszcze w tym roku. Autorem scenariusza jest inny Australijczyk - Stuart Beattie.

Projekt porównywany jest do filmowej adaptacji "Przeminęło z wiatrem". Jak na razie szczegóły trzymane są w tajemnicy, jednak wygląda na to, iż będzie to pierwsza część nowej trylogii Luhrmanna.

Wcześniej reżyser zrealizował trzy muzyczne obrazy: "Roztańczony buntownik" (1992), "Romeo i Julia" (1996) oraz "Moulin Rouge!" (2001). Następnie rozpoczął przygotowania do epickiej trylogii, w skład której miał wejść obraz o życiu Aleksandra Wielkiego oraz produkcje umiejscowione w Rosji i Australii. Po premierze "Aleksandra" Olivera Stone'a, Luhrmann odłożył swój projekt.

Przypomnijmy, że Luhrmann i Kidman pracowali razem przy musicalu "Moulin Rouge!". Aktorkę można obecnie zobaczyć w thrillerze politycznym "Tłumaczka". Na premierę czeka nowy film z udziałem Crowe'a - "Cinderella Man" Rona Howarda.