Trwa ładowanie...
fitzcarraldo
05-02-2008 18:55

Bartosz Żurawiecki: Mistrzowie na skraju wyczerpania

Bartosz Żurawiecki: Mistrzowie na skraju wyczerpania
d2oln1r
d2oln1r

Nie wiem, czy Was to pocieszy, ale okazuje się, że nie tylko polscy klasycy (Wajda, Zanussi)
mają problemy z formą. Jak się okazuje, w nie najlepszej kondycji artystycznej są też ich koledzy z bratnich krajów. Na przykład, z Niemiec.

Rok temu mogliśmy w kinach oglądać nudną i nieudaną próbę Volkera Schlondorffa zmierzenia się z mitem Solidarności. Czyli „Strajk“, którego największym atutem było larum, jakie podniosła Anna Walentynowicz – pierwowzór głównej bohaterki. Za chwilę natomiast wejdzie na nasze ekrany film Wernera Herzoga – czczonego głównie w latach 70. twórcy m.in. „Stroszka“ i „Zagadki Kaspara Hausera“ – zatytułowany„Operacja Świt“ (2006).

Cóż, Herzog od jakichś dwudziestu pięciu lat nie jest już tym reżyserem, którym był kiedyś, choć nadal eksploatuje w swojej twórczości motyw outsiderów, odmieńców, szaleńców, rzucających wyzwanie naturze i społeczeństwu. Ostatnią jednak powszechnie chwaloną fabułą niemieckiego reżysera był „Fitzcarraldo“ z roku 1982.

Za to przed „Operacją Świt“ nakręcił iście kuriozalnego „Niezwyciężonego“(2001). Celowo podkreślam, że uwiąd twórczy dotyczy sfery kina fabularnego, bowiem dokumentalistą Herzog wciąż jest frapującym, czego dowód mieliśmy nie tak dawno i u nas w postaci filmu „Grizzly Man“ (2005). Także historia opowiedziana w „Operacji Świt“ dziesięć lat wcześniej posłużyła reżyserowi do realizacji dokumentu „Little Dieter Needs to Fly“.

d2oln1r

Tytułowy bohater – Dieter Dengler, pochodzący z Niemiec żołnierz i lotnik armii amerykańskiej – opowiedział przed kamerą o tym, jak został zestrzelony we wczesnym etapie wojny wietnamskiej nad Laosem i osadzony w obozie w dżungli, z którego zbiegł. Dokument się podobał, dostał kilka nagród. Dlaczego jednak Herzog zdecydował się... przerobić go na fabułę? Może dlatego, że dostał na to pieniądze od Amerykanów, którzy dostrzegli w tej historii kolejny wariant opowieści o dzielnych chłopcach w mundurach?

I tak też to wygląda na ekranie. Torturowany, głodzony, a potem narażony na liczne niebezpieczeństwa w dżungli, Dieter Dengler nie traci ducha, nie poddaje się i dzielnie brnie na przód. Trudno doszukiwać się w nim mrocznych niepokojów Kaspara Hausera czy szaleńczej pasji Fitzcarralda. Pewien rys niejednoznaczności nadaje bohaterowi Christian Bale, aktor niebanalny i odważny. Ale cały jego wysiłek przekreśla socrealistyczne i patetyczne zakończenie z udziałem armii amerykańskiej.

Swoją drogą, nie ma Bale szczęścia. Jego poświęcenia aktorskie okazują się często niewspółmiernie duże w stosunku do dość mizernych filmów, którym składa się w ofierze. Tak było chociażby w przypadku „Mechanika“, na planie którego Bale niemal zagłodził się na śmierć. Tak jest i teraz. Znowu musiał intensywnie schudnąć, ale także np. gryźć przed kamerą węża.

Drastycznej diecie poddano również innych aktorów wcielających się w amerykańskich jeńców. Najbardziej odbiło się to na figurze Jeremy’ego Daviesa, który - swoją drogą, -mógłby już przestać grać wyłącznie role mniej lub bardziej wrażliwych świrów.

d2oln1r

Dobrze wypada w „Operacji Świt“ to, co od dawna jest znakiem firmowym Herzoga – konfrontacja człowieka i natury. W dżungli jednostka ludzka staje się elementem ekosystemu całkowicie bezsilnym wobec własnej fizjologii, zjawisk atmosferycznych, zwierząt i bujnej potencji tropikalnej flory. Ale i te obrazy już widzieliśmy w ciekawszym wykonaniu, choćby we wspomnianym „Fitzcarraldo“ czy filmie „Aquirre – gniew boży“.

Kiedyś wyobraźnia Herzoga przerastała rzeczywistość, teraz do niej nie dorasta. Z czego wniosek, że niemiecki reżyser powinien poprzestać na dokumentach.

d2oln1r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2oln1r

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj