Były ochroniarz Lindsay Lohan stanie przed sądem

Ojciec Lindsay Lohan, Michael, zamierza pozwać do sądu byłego ochroniarza jego córki.

Przypomnijmy, że Tony Almeida, który pracował dla aktorki w latach 2002-2005, podzielił się z mediami swymi obserwacjami na temat sposobu traktowania Lohan przez rodziców. Ochroniarz zdradził, że jego pracodawczyni pozwalano od dawna na picie alkoholu oraz wszelkie zachcianki. Almeida ujawnił także, że chronił aktorkę przed jej własnym ojcem, który napastliwie nachodził ją w domu. - Kiedyś Michael wszedł do jej posiadłości od strony basenu - opowiada ochroniarz. - Lindsay była przerażona.

Ojciec gwiazdy utrzymuje tymczasem, że rewelacje Almeidy to wyssane z palca brednie, na których ochroniarz chce zarobić. - Nie wiem, dlaczego opowiada te historie - twierdzi Michael Lohan. - Tony jest spłukany i podejrzewam, że po prostu szuka źródła zarobku, sprzedając kłamstwa. Pozwę go do sądu i wygram taką sumę, jakiej nigdy nie zdobędzie.

Przypomnijmy, że Lindsay Lohan przebywa obecnie w ośrodku leczenia uzależnień Cirque Lodge w Utah. 24 sierpnia na polskie ekrany trafi film "Twarda sztuka" z gwiazdą w jednej z głównych ról.