Oblał, bo nie przeczytał "Placówki"
Ale życie szybko zweryfikowało jego plany. I chociaż egzamin z języka francuskiego zdał świetnie, oblał... język polski.
- Moja mama dbała o moją edukację językową i posyłała mnie na prywatne lekcje języka francuskiego. Ale ponieważ nie przeczytałem "Placówki" Prusa, nie dostałem się na romanistykę. Dzięki Bogu zresztą – mówił w "Imperium kobiet".
By umknąć przed służbą wojskową, Żak zapisał się do szkoły pomaturalnej. - Poszedłem do szkoły pomaturalnej na Naprawę Sprzętu Gospodarstwa Domowego – opowiadał. - Była to roczna szkoła. Mam dyplom, ale do dziś nie wiem, jak działa lodówka czy żelazko...