Dawno temu w trawie [blu-ray]

Druga w dorobku studia Pixar animacja pełnometrażowa musiała pod każdym względem udowodnić, że „Toy Story” nie było dziełem przypadku. Paradoksalnie jednak, wyolbrzymione i niekoniecznie dobrze ukierunkowane ambicje filmowców zaowocowały odwróceniem proporcji – skala widowiska stała się ważniejsza od treści, co do dziś jest ewenementem w całej pixarowskiej filmografii.

25.05.2011 17:30

Dawno temu w trawie” to opowieść epicka w dosłownym tego słowa znaczeniu. W widzianym z perspektywy owadów świecie na każdym kroku czai się apokalipsa: krople deszczu są tu groźnymi meteorami, niefortunny podmuch wiatru silnym tsunami, a szukający pożywienia ptak olbrzymim monstrum. Stwarza to niewyobrażalne wręcz pole dla efekciarskich inscenizacji, z których raz po raz ochoczo się tu korzysta.

I choć towarzyszy temu pewien umiar, na który nie zdobyła się konkurencyjna „Mrówka Z”, okalająca całą eskapadę fabuła sprowadzona zostaje do dość zużytego, inicjacyjnego schematu. Ot, nieporadna mrówka chcąc ocalić swój honor i życie mrówczej społeczności, odbyć musi przysłowiową podróż tam i z powrotem.

Podróż, na którą scenarzyści nie mają większego pomysłu, powielając tyko standardy disnejowskich animacji złotej ery (z „Pinokiem”, „Dumbo” i „Bambim” na czele). Można upatrywać w tym swoistego hołdu, można szukać luźnego pastiszu, a sam film jest w gruncie rzeczy przyjemny i niegroźny, ale nie bez znaczenia pozostaje fakt, że dla dwójki współscenarzystów Andrew Stantona praca przy „Dawno temu w trawie” była końcem kariery.

Po latach, gdy opadł już zachwyt nad stroną wizualną filmu, wszystkie ich potknięcia (slapstickowe klisze, quasi-rasistowskie stereotypy, ukierunkowanie na kilkulatków) stały się uosobieniem wszystkiego, z czym nowoczesna animacja ze studia Pixar będzie walczyć. Z powodzeniem.

Wydanie blu-ray

Wznowienia pixarowych filmów na nośniku blu-ray cechują się zazwyczaj doskonałymi parametrami technicznymi i ciekawym zbiorem dodatków. Nie inaczej jest tym razem. Krystalicznemu obrazowi w formacie 2:35.1 i dźwiękowi pięciokanałowemu towarzyszy solidny pakiet interesujących materiałów, dodatkowo okraszonych dowcipem twórców.

Na płycie znajdziemy:

Wstęp Johna Lassetera (1:19) – krótkie powitanie współreżysera filmu i jednego z szefów studia Pixar

**Komentarz twórców – John Lasseter, Andrew Stanton i Lee Unkrich w ciekawy i wyczerpujący sposób omawiają poszczególne aspekty filmu

Okrągły stół filmowców (21:00) – retrospektywne spotkanie, podczas którego Lasseter, Stanton oraz producenci Kevin Reher i Darla K. Anderson spoglądają wstecz na swoje doświadczenia związane z realizacją

Przedprodukcja (33:18) – podzielony na pięć segmentów materiał przybliżający wstępne prace nad filmem, obejrzeć możemy m.in. porównanie szkiców i gotowego filmu, niewykorzystane sekwencje czy materiał z poszukiwań topograficznych szczegółów

Produkcja (29:23) – podzielony na cztery segmenty materiał przybliżający techniczne aspekty realizacji filmu; obejrzeć możemy m.in. testy animacji, sceno rysy, materiały zakulisowe

Dokument o dźwięku (13:07) – jak sama nazwa wskazuje, dokument poświęcony jest udźwiękowieniu filmu

Pierwsza wersja filmu (10:49) – prezentacja pierwotnej fabuły filmu z wykorzystaniem animowanych szkiców i nowo nagranej narracji Dave’a Foleya

Gra Geriego (4:55) – jeden z najlepszych krótkich metrażów ze studia Pixar, wyświetlany swego czasu w kinach przed „Dawno temu w trawie”

Konik polny i mrówki (8:15) – klasyczna disnejowska krótkometrażówka z 1934, która zainspirowała twórców do realizacji filmu; możliwość obejrzenia z opcjonalnym wprowadzeniem

Wpadki (8:18) – zbiór starych i nowych gagów „z planu”

Wywiad z bohaterami (2:00) – promocyjny materiał z czwórką bohaterów filmu

Dwa zwiastuny (3:37)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)