Dla dorosłych i dla dzieci
“Siedmiu krasnoludków ratuje Śpiącą Królewnę” Borisa Alijnovica i Haralda Siepermana odwołuje się niejako do konceptu filmu animowanego sprzed kilku lat – połączenia wątków skierowanych do dzieci z tymi dla dorosłych. I podczas, gdy animacja raczej wraca do swojej niewinnej, pozbawionej współczesnych odniesień formuły, kreskówka Alijnovica i Sierpermana przekonuje, że podejście do kina rodem ze „Shreka” wcale nie musi być skazane na porażkę.
Jako, że w modzie nieprzerwanie jest mieszanie dzieł i gatunków, a animacja od dawna nie pozostaje w tym temacie w tyle, Alijnovic i Sieperman biorą na warsztat „Siedmiu Krasnoludków i Królewną Śnieżkę” oraz „Śpiącą Królewnę” i spajają ją w jedno dzieło. Jest to zderzenie o tyle bombastyczne i nieprzewidywalne, że odtąd w kadrze mamy wszystko i wszystkich. Są więc w filmie krasnoludki, księżniczki, książęta, smoki, Czerwony Kapturek, wilk a nawet jednorożec. Istna bajkowa mieszanka wybuchowa.
Wbrew temu pozornemu chaosowi, Alijnovic i Sieperman mniej więcej panują nad materiałem. Przyjmują zasadę robienia filmu bez hamulców, w którym dla siebie mają znaleźć coś zarówno dorośli, jak i dzieci. I choć takie podejście do robienia animacji zdążyło już pożegnać się z czasami swojej świetności, twórcy „Siedmiu krasnoludków” nie składają broni. Walczą z różnym skutkiem: jedne żarty są lepsze, inne nieco bardziej czerstwe, całość natomiast zdecydowanie wypada całkiem nieźle.
Pomyślnie wychodzi autorom także próba unowocześnienia bajkowej historii i wrzucenia do niej odniesień do współczesności. Nie zmienia to jednak faktu, że najsłabszą stroną „Siedmiu krasnoludków” jest jakość animacji, która w filmie tak bardzo aspirującym do nawiązań ze współczesnością wypada staromodnością. Poniekąd brakuje jej wyrazu, poniekąd brakuje jej oryginalności, zdecydowanie pozbawia ona jednak film Alijnovica i Siepermana charakteru. Jeśli chodzi o kreskę, ta animacja staje się czymś bardziej dla dzieci – miękkim, okrąglutkim, pełnym barw i radości. W tym temacie rodzice pozostaną zawiedzeni.