Dorota Segda była napastowana seksualnie. Sprawcą był znany gwiazdor
Dorota Segda przeżyła koszmar, kręcąc swój debiutancki film. Miała do zagrania niezwykle trudne, chyba najbardziej śmiałe w całej karierze, sceny erotyczne. Jej filmowy partner próbował przenieść tę namiętność poza plan. Dochodziło do okropnych sytuacji.
18.01.2024 | aktual.: 18.01.2024 20:41
Dorota Segda występuje najczęściej w teatrze, zdecydowanie rzadziej w filmie. Do najbardziej cenionych kreacji należą jej role w "Ostatnim promie", "Tacie" i "Ataku paniki", w którym błysnęła komediowo. Rozebranie się dla osiągnięcia przekonującego efektu artystycznego, a nie dla taniej sensacji, nie było dla niej problemem. Kiedy dostała propozycję zrobienia rozkładówki w magazynie dla panów, nie zastanawiała się wcale.
- Pokazywałam swoje ciało w filmie, teatrze, natomiast fotografowanie się w "Playboyu" to nie była moja bajka. Jestem z natury asertywną osobą i nie jestem w stanie zmusić się do robienia czegoś, czego nie chcę. [...] Pojawiłam się natomiast w japońskim "Playboyu" w artykule zatytułowanym "Bosy anioł". [...] Wszystko dlatego, że miałam fatalne buty i Janek Peszek poradził mi, żebym je zdjęła, bo zdjęcia były robione na trawie. Więc mam przepiękne fotografie. Ubrane - mówiła w "Uwadze" TVN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na głęboką wodę Dorota Segda została rzucona już w swoim debiucie, węgierskim filmie "Mój wiek XX", w którym zagrała trzy postaci: bliźniaczki i ich matkę. Partnerował jej radziecki aktor, gwiazdor dzieł Andrieja Tarkowskiego, Oleg Jankowski. Aktorzy mieli wspólne sceny erotyczne, w których Segda pokazywała się nago. Na nieszczęście Jankowski, mający zasłużoną opinię kobieciarza, zapragnął zdobyć 22-letnią wtedy koleżankę z Polski.
- Mówił o sobie "istoria sowietskogo kina". Wtedy doświadczyłam "MeToo". [...] Czego on nie wyprawiał? Wdzierał się przez okno do willi, w której mieszkałam. Właściciele nie reagowali na to, co się dzieje. Może sądzili, że to normalne obyczaje między aktorami, rozgrywki męsko-damskie na planach filmowych - wspominała w "Tygodniku Powszechnym".
Dorota Segda dawała twardy odpór agresorowi.
- Reagowałam wtedy doraźnie. Nie pozwalałam się dotykać. Waliłam go po łapach i po mordzie, lecz niewiele to dawało. Chyba o to mu właśnie chodziło. Chciał poczuć się macho - stwierdziła w wywiadzie.
Aktorka nie poskarżyła się nikomu na zachowanie Jankowskiego.
- Do dziś nie chce mi się wierzyć w to, że nie poszłam do producenta i nie powiedziałam, że jeżeli jeszcze raz ten facet mnie dotknie, to schodzę z planu i nie wracam - powiedziała w tygodniku.
Dorota Segda wytrwała szczęśliwie do końca zdjęć i wróciła do Krakowa. Traumatyczne przeżycia schowała głęboko w sobie na długie lata.
- Gdy zaczęła się era "MeToo" i studenci zadali mi pytanie, czy sama kiedyś doświadczyłam na planie tej formy przemocy, najpierw zaprzeczyłam, a dopiero po kilku dniach wróciła pamięć tamtych dni - wyznała aktorka.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialu "Detektyw: Kraina nocy", przyznajemy, na jakie filmy i seriale czekamy najbardziej w 2024 roku i doradzamy, które nadrobić z poprzedniego. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.