. Zajmująca się psychoanalizą matka gwiazdy filmu "Był sobie chłopiec" poddawała córeczkę nieustannej analizie. "Kiedy gubiłam klucze, natychmiast dowiadywałam się, że na pewno nie chciałam wrócić do domu i dlatego podświadomie gdzieś je zapodziałam, chociaż ja tłumaczyłam, że po prostu zgubiłam klucze. Moje dzieciństwo było komedią, zupełnie jakbym dorastała w filmie Woody Allena."