''Dzikie żądze'': Denise Richards przesadziła z ostrzykiwaniem twarzy?
Denise Richards nie ma łatwego życia – najpierw długo dochodziła do siebie po burzliwym rozwodzie (jej mężem był znany hollywoodzki awanturnik, Charlie Sheen) i batalii o dzieci, potem rzuciła się w wir intensywnych ćwiczeń, które chyba nie wyszły jej na dobre
Denise Richards nie ma łatwego życia – najpierw długo dochodziła do siebie po burzliwym rozwodzie (jej mężem był znany hollywoodzki awanturnik, Charlie Sheen)
i batalii o dzieci, potem rzuciła się w wir intensywnych ćwiczeń, które chyba nie wyszły jej na dobre.
Wreszcie aktorka zaczęła o siebie dbać i przybrała nieco na wadze, dzięki czemu wygląda nie tylko lepiej, ale i zdrowiej. Starała się też unikać fotoreporterów i niechętnie zjawiała się na branżowych przyjęciach.
Dopiero ostatnio gościła na większej imprezie, a jakiś czas temu paparazzi przyłapali ją na lanczu* z polską modelką, Joanną Krupą.* I z niepokojem zaobserwowali pewne zmiany na twarzy 43-letniej aktorki...
Przegięła z botoksem?
Richards wprawdzie stanowczo zaprzecza, że poddaje się ingerencji chirurgów plastycznych, ale chyba mało kto wierzy w jej zapewnienia.
W końcu przez wiele lat aktorka twierdziła, że nigdy nie zrobiła sobie zabiegu powiększenia biustu,* czemu zdecydowanie przeczą jej zdjęcia z młodości.*
Tym razem gwiazda chyba nieco przegięła. Internauci dopatrzyli się u niej nie tylko implantów piersi, ale sądzą też, że aktorka przesadziła z botoksem, o czym mają świadczyć dziwne zgrubienia na jej twarzy.
Blondynki w akcji
Zagraniczne media utrzymują, że być może niedociągnięcia w urodzie Richards nie rzucałyby się tak bardzo w oczy, gdyby nie towarzystwo modelki Joanny „Dżoany” Krupy, która jak zwykle wyglądała olśniewająco.
Obie panie już od dawna są w doskonałej komitywie i często współpracują przy rozmaitych akcjach charytatywnych na rzecz zwierząt.
Najpierw Krupa rozebrała się w głośnej reklamie stowarzyszenia PETA, a potem wraz z Richards pojechała do schronisk, by promować adopcje psów.
''Zawsze była chuda''
I choć fotoreporterzy znowu naskoczyli na Richards, nie da się ukryć, że aktorka wygląda o niebo lepiej niż rok temu.
Wówczas fani z przerażeniem przyglądali się zdjęciom, na których widniała wychudzona i żylasta gwiazda, obawiając się, że te wahania wagi zwiastują jakieś problemy zdrowotne (więcej tutaj)
.
- Denise zawsze była chuda – zapewniali wprawdzie przyjaciele aktorki, ale ona sama chyba wreszcie przejrzała na oczy i zrezygnowała nie tylko z restrykcyjnej diety, ale i niezwykle intensywnych treningów.
Z powrotem na ekran
Co dalej? Na razie aktorka wciąż musi brać udział w mało przyjemnych scysjach z byłym mężem, które prasa chętnie rozdmuchuje.
Na Twitterze Sheen nazwał swoją dawną partnerkę „świnią”, a ona podobno z czystej złośliwości uniemożliwia mu kontakty z dziećmi.
Mimo kiepskiej passy w życiu prywatnym, Richards zamierza powrócić na ekrany. Niedawno zakończono emisję serialu „Twisted”, w którym występowała, ale jeszcze w tym roku ma się odbyć premiera filmu z jej udziałem, thrillera „Fatal Acquittal” w reżyserii Sama Irvina. (sm/gk)