Dziwne umieranie Kate Hudson

Kate Hudson zagrała niedawno w filmie "The Killer Inside Me". Aktorka przyznała, że nie była to najłatwiejsza rola w jej życiu.

Dziwne umieranie Kate Hudson

Film powstał na kanwie powieści Jima Thompsona pod tym samym tytułem. Książka przedstawia historię małomiasteczkowego szeryfa, który pod wpływem codziennej rutyny przeradza się w mordercę. Hudson wcieliła się w jedną z ofiar psychopaty, którego sportretował Casey Affleck.

Gwiazda wyjawiła, że przeglądanie scen, w których jest atakowana i umiera, nie należało do przyjemnych.

- Dziwnie było patrzeć na siebie umierającą - zdradziła artystka. - Na pewno nie była to najfajniejsza rzecz do oglądania. Samo granie też było dziwne, bo nie możesz wspierać się własnym doświadczeniem, więc jedyne co ci pozostaje to inne filmy.

Jessica Alba, która również zagrała jedną z ofiar, przyznała, że było to dla niej także trudne doświadczenie.

Obraz w reżyserii Michaela Winterbottoma doczekał się premiery w styczniu 2010 roku na festiwalu Sundance. Do regularnej dystrybucji w USA i Wielkiej Brytanii trafi w czerwcu.

Kate Hudson w styczniu można było podziwiać w polskich kinach w musicalu "Nine - Dziewięć".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)