Eric Bana bał się filozofa
Eric Bana był w pierwszej chwili gotów odrzucić rolę w filmie "Romulus, My Father".
Niskobudżetowy obraz biograficzny przedstawia losy filozofa Raimonda Gaity, który z rodzicami przeprowadził się z Europy do Australii tuż po zakończeniu II Wojny Światowej. Przesycony emocjami scenariusz projektu poruszył Banę, lecz z drugiej strony wzbudził w nim strach. Australijski aktor bał się, że nie zagra roli na tyle wiernie, by oddać należytą cześć rodzinie Gaita.
- To jeden z tych filmów, które z początku napełniają mnie niepokojem - wspomina gwiazdor. - Wcielasz się w rolę kogoś, kto pozostaje w czyjejś pamięci. W rolę czyjegoś ojca, który nie żyje.
Jeszcze w tym roku będziemy mogli oglądać Erica Banę u boku Natalie Portman i Scarlett Johansson w dramacie historycznym "The Other Boleyn Girl".