Film o Hanie Solo jest w rękach Rona Howarda i to nie jest dobra wiadomość
Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia i Ron Howard stanie za kamerą filmu o Hanie Solo.
Twórca "Pięknego umysłu" przejmie reżyserię filmu od Phila Lorda i Christophera Millera, którzy zrezygnowali z projektu. Powodem były różnice artystyczne między nimi a producentami. Prace zostaną wznowione 10 lipca. Oficjalny komunikat znajduje się na stronie produkcji.
Fani "Gwiezdnych wojen" nie zareagowali dobrze na tę wiadomość. Wielu zwraca uwagę, że ostatnie filmy Howarda "Inferno" czy "Wyścig" pozostawiają wiele do życzenia.
Ron Howard dostał już kiedyś propozycję reżyserii filmu "Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo". Zaproponował mu to sam George Lucas, ale wtedy reżyser odmówił.
Przypomnijmy, że w spin-offie "Gwiezdnych wojen" w roli głównej występuje Alden Ehrenreich. W obsadzie znaleźli się także Emilia Clarke, Woody Harrelson, Phoebe Waller-Bridge, Donald Glover, Thandie Newton i Michael Kenneth Williams.
Dzieło opowiadać będzie o młodym Hanie Solo, przemytniku i złodzieju, którego Luke Skywalker i Obi-Wan Kenobi poznają w kantynie Mos Eisley.
Produkcja trafi do kin 25 maja 2018 roku. Zdjęcia już się zaczęły i powstawały w Pinewood Studios w Londynie.
Ron Howard ostatnio nakręcił "Inferno" oraz dokument "The Beatles: Eight Days a Week - The Touring Years".