Pierwszy w historii
W tym roku mija 30 lat od premiery „Czarnych świąt” (1974) Boba Clarka, świątecznego horroru, który nosi miano kultowego. Kultowego choćby z tego względu, że ponoć jest to pierwszy slasher w historii kina.
Fabuła opowiada o żeńskim akademików, który w Boże Narodzenie zostaje zaatakowany przez seryjnego mordercę. Autor filmu uważał, że to bardziej thriller psychologiczny niż horror, ale bardzo dziękował twórcom „Halloween”, którzy stwierdzili, że gdyby nie „Czarne święta”, ich film wyglądałby zupełnie inaczej. Do podobnych wniosków doszli twórcy „Piątku trzynastego”.