Gej Armia nie przybędzie do Polski
Polsat wycofał się z planów emisji kontrowersyjnego programu "Gej Armia" po - jak twierdzi - skargach widzów. Przed ogłoszeniem tej wiadomości Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zapowiedziała, że będzie monitorować kontrowersyjne reality show.
"Gej Armia" to skandynawskie reality show, w którym dziewięciu homoseksualistów zamieszkuje na jakiś czas w wojskowych koszarach pod dowództwem amerykańskich marines. Po przejściu szkolenia muszą oni stoczyć bitwę z żołnierzami.
Przewodnicząca KRRiT Elżbieta Kruk w wydanym komunikacie poinformowała, że w związku z licznymi (ok. 150) skargami, jakie napływają do Rady w związku z zapowiedzią emisji "Gej Armii", będzie program monitorować.
KRRiT "przypomina, że audycje, reklamy i wszelkie inne przekazy (...) nie mogą to być audycje społecznie szkodliwe, które niekorzystnie wpływać będą na kształtowanie poglądów, postaw i wzorców zachowań" - podkreśliła przewodnicząca.
Przypomniała też, że "pokazywanie jakichkolwiek zachowań, które mogą mieć negatywny wpływ, nie tylko na widzów małoletnich (...), będzie wiązać się z odpowiedzialnością nadawcy".
"Gej Armia" miała być od czwartku emitowana w Polsacie.
Tymczasem okazało się, że również Polsat wycofał się z planów emisji reality show. Jak poinformowano w biurze prasowym stacji, miało to związek z licznymi telefonami od widzów, "którzy byli oburzeni, widząc "Gej Armię" w zapowiedziach programowych".