Gerard Butler zawiedziony Świętami

Gerard Butler uważa, że Boże Narodzenie było dużo przyjemniejsze, kiedy był dzieckiem.

Szkocki aktor nie wychowywał się w majętnej rodzinie, ale mimo tego święta zawsze były dla niego wyjątkowym okresem.

Gerard Butler zawiedziony Świętami
Źródło zdjęć: © Lionsgate

27.12.2009 12:03

- Nie sposób było opanować moje podniecenie - wspomina Butler. - Nie pochodziłem z bogatej rodziny, więc docenialiśmy wszystko, co dostawaliśmy.

- Moja mama wychowywała nas samotnie, tata mieszkał w Kanadzie, więc od niego nic nie dostawaliśmy - ciągnie gwiazdor. - Ale reszta rodziny była sobie bardzo bliska. Miałem mnóstwo cioć, wujków, pracioć i prawujków, którzy bardzo się o nas troszczyli. Wujek budował nam sanki, dostawaliśmy wspaniałe podarunki i zawsze wierzyłem, że uda mi się złapać Mikołaja wchodzącego do domu przez komin.

- Dziś, kiedy przychodzi dzień, w którym trzeba kupić prezenty, magia gdzieś pryska - z żalem dodaje aktor. - Teraz Boże Narodzenie to tylko wielki pryszcz na dupie.

Gerarda Butlera mogliśmy podziwiać w listopadzie 2009 roku w filmie "Prawo zemsty".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)