Berlinale 2022. "Good luck to You, Leo Grande", czyli oda do przyjemności [RECENZJA]

Elegancki pokój hotelowy, a w nim zdenerwowana kobieta. Odprasowana garsonka, buty na minimalnym obcasie. Siwe włosy otaczają twarz. Czeka. Nie tylko na swojego gościa, ale na to, by w końcu zacząć żyć. Czas na erotyczne przebudzenie. To scena z pokazywanego właśnie na festiwalu w Berlinie filmu "Good luck to You, Leo Grande".

Emma Thompson zachwyca w "Good Luck To You, Leo Grande"Emma Thompson zachwyca w "Good Luck To You, Leo Grande"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | x

"Good luck to You, Leo Grande" debiutowało na festiwalu w Sundance, gdzie natychmiast podbiło serca krytyków i publiczności. Sophie Hyde z czułością opowiada w nim o seksualności i pożądaniu. Przytula swoich bohaterów, ale też daje im dużą przestrzeń do ekspresji własnych myśli i pragnień.

Nancy (Emma Thompson) to 60-latka, która nigdy w życiu nie czerpała przyjemności z seksu, a orgazm jawi jej się jako stan niemożliwy do osiągnięcia. Przez lata wierna jednemu mężczyźnie odbywała stosunki seksualne, które dalekie były od pełnej pasji miłości. Teraz postanawia zawalczyć o swoje spełnienie i zamawia do pokojowego hotelu pracownika seksualnego. Młodziutki Leo (Daryl McCormak) ma ją wprowadzić do świata rozkoszy, ale ich spotkania stają się czymś więcej.

Zobacz wideo: Anna Dzieduszycka o filmie "Sukienka". "Chciałabym ludzi czegoś nauczyć"

Sophie Hyde opowiada o dojrzałej seksualności i fizycznej potrzebie zaspokojenia. Nancy, pruderyjna nauczycielka religii wychowana i wychowująca według sztywnych reguł, całe życie uciekała od cielesnych przyjemności. Przyzwyczajona do smutnej konieczności obcowania ze swoim mężem, który jej nie pociąga, zachowawcza i oceniająca młode kobiety, które eksponują swoje ciało, zamknęła się w kokonie własnych kompleksów i niewypowiedzianych na głos pragnień.

Leo stanie się jej przewodnikiem po świecie uciech, ale przede wszystkim dobrym kompanem do ponownej, a nawet pierwszej, eksploracji własnej seksualności.

Emma Thompson jest hipnotyzująca, kiedy pokazuje nieśmiałość i zagubienie swojej bohaterki. Kobieca, ale powściągliwa. Zlękniona, ale też gotowa komunikować to, czego potrzebuje. Świetnie wyciąga akcenty humorystyczne i z precyzją puentuje sceny drobnym gestem czy uniesieniem brwi.

Dzięki dobremu scenariuszowi widzimy, jak Sara rozwija się ze spotkania na spotkanie, a Leo niczym wytrawny psycholog i seksuolog prowadzi ją za rękę. Podczas pierwszego spotkania marzeniem Sary jest po prostu seks z drugim człowiekiem, z czasem jej fantazje zyskują na mocy. W swej nieporadności sporządza listę rzeczy, które chce z Leo zrealizować. Ciągle z gotowym planem, musi dojrzeć do tego, by dać ponieść się emocjom.

"Good luck to You, Leo Grande" to nie tylko erotyczna zabawa, ale przede wszystkim świetnie poprowadzony komediodramat. Psychologiczna wiarygodność bohaterów dodaje całości kolorytu. Hyde opowiada o tym, jak ważna jest nasza cielesność, seks czy samoakceptacja. Pokazuje, że radość z bliskości można i należy czerpać niezależnie od wieku, a wiele frustracji i niezadowolenia wynika z naszego zamknięcia i kompleksów.

Droga do pełnego erotycznego uniesienia prowadzi przez meandry własnej psychiki.

Ten film to ważny projekt dla brytyjskiej aktorki, która w wywiadach podkreślała, jak wiele od niej wymagał. Thompson nie należy do pruderyjnych, ale nigdy nie przypuszczała, że w wieku 62 lat stanie całkiem nago przed okiem kamery. O ile sceny seksualnych zbliżeń Sary z Leo stają się szybką kompilacją różnych miejsc i pozycji, tak naprawdę o wiele bardziej wyciszone i kameralne ujęcie buduje istotę "Good luck to You, Leo Grande".

Sara staje przed lustrem, zrzuca z siebie podomkę i przygląda się swojemu nagiemu ciału. Kamera dokładnie śledzi jej ruchy, spogląda na piersi czy brzuch. Widzimy, że dostrzega swoje niedoskonałości, ale patrzy na nie z dużą dozą czułości. Dzięki Leo zaczyna akceptować siebie taką, jaka jest.

Takie pogodzenie się z własną cielesnością przywodzi mi na myśl graną przez Dorotę Kolak Renatę w "Zjednoczonych stanach miłości". Kiedy bohaterki pozwalają sobie na nagość przed samą sobą, w końcu dochodzą do porozumienia ze swoim ciałem. Odpuszczają nieustanne napięcie wywołane przez próby dorównania wygórowanym standardom, które sobie narzuciły.

Thompson obnaża się ze swoich słabości, ale też staje się ważnym głosem w dyskusji w świecie, który nadal hołduje wygórowanym standardom piękna.

"Good luck to You, Leo Grande" to kameralne kino pełne czułości i lekkości. Sophie Hyde pokazuje, że o ciele powinno się rozmawiać w każdym wieku, a seks to zdrowie fizyczne i psychiczne. Ten film to opowieść o akceptacji, dojrzewaniu bohaterów i nabieraniu do siebie dystansu. Dostarcza ciepła, które przyjemnie rozgrzewa serce i na długo nie pozwala o sobie zapomnieć.

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Pobudza najniższe instynkty. "Nadmierna brutalność, ekranowy sadyzm"
Pobudza najniższe instynkty. "Nadmierna brutalność, ekranowy sadyzm"
Zwierzęca krwawa zemsta. Feministyczny horror pokazuje rogi
Zwierzęca krwawa zemsta. Feministyczny horror pokazuje rogi
Emma Watson o relacji z J.K. Rowling po jej transfobicznych komentarzach. "Chcę kochać ludzi"
Emma Watson o relacji z J.K. Rowling po jej transfobicznych komentarzach. "Chcę kochać ludzi"