Gwiazdor musi odejść
W ubiegłym tygodniu Sylwester Latkowski otrzymał informację o zmniejszeniu budżetu na film "Gwiazdor", poświęconemu liderowi zespołu Ich Troje Michałowi Wiśniewskiemu.Sytuacja ta uniemożliwi dokręcenie zaplanowanych zdjęć w czerwcu i lipcu.
12.06.2002 02:00
Sylwester Latkowski, twórca "Gwiazdora" wyjaśnia: Prawdopodobnie jest to skutek różnicy zdań między mną a wytwórnią, wydawcą Ich Troje, dotyczącą wizji filmu, spojrzenia na to kim jest główny bohater filmu, granic manipulacji - widzowie Polsatu nie ujrzeli wydarzeń, które miały miejsce w programie "Bar", gdzie zespół Ich Troje brał udział w programie. Program został ocenzurowany przez wytwórnie. W "Gwiazdorze" na pewno zostanie to pokazane. We Wrocławiu doszło do otwartego konfliktu z producentem filmu, reprezentującym wytwórnię. Trudno jest mi także uznać specyficzne rozróżnianie widza na tego z Mławy i Warszawy. Film ma być według przedstawiciela wytwórni dla widza z Mławy, tymczasem dla mnie widz jest tak samo ważny w Mławie jak i w Warszawie. Przyznam, że czuję się wykorzystany. Zapewniam jednak, że nie ma we mnie zgody na ocenzurowanie filmu. Moją odpowiedzią będzie wycofanie nazwiska z filmu i pokazanie prawdziwej wersji publicznie.
Sylwester Latkowski wraz z ekipą do tej pory zrealizował blisko 50 godzin materiałów zdjęciowych, z których ma powstać 90 minutowy film. "Gwiazdor" realizowany jest w technice Betacam Digital w formacie 16:9. Jest to pierwszy film dokumentalny w Polsce realizowany w tym formacie obrazu.