Hayden Christensen: Gwiazdor jednej roli?
Zagraniczne media żartują, że jeśli nie uważasz się za fana „Gwiezdnych wojen”, to szanse, że wiesz, kim jest Hayden Christensen, są naprawdę niewielkie. Po „nowej” trylogii, w której wcielił się w Anakina Skywalkera, 33-letni aktor został odsunięty na dalszy plan. Być może padł ofiarą zaszufladkowania i został gwiazdą jednej roli (tak jak lata przed nim wcielający się w Luke'a Skywalkera Mark Hamill). Albo, jak twierdzą złośliwi, Hollywood poznało się na jego miernym talencie i Christensen na dobre poszedł w odstawkę.
Zagraniczne media żartują, że jeśli nie uważasz się za fana „Gwiezdnych wojen”, to szanse, że wiesz, kim jest Hayden Christensen, są naprawdę niewielkie.
Po „nowej” trylogii, w której wcielił się w Anakina Skywalkera, 33-letni aktor został odsunięty na dalszy plan. Być może padł ofiarą zaszufladkowania i został gwiazdą jednej roli (tak jak lata przed nim wcielający się w Luke'a Skywalkera Mark Hamill)
. Albo, jak twierdzą złośliwi, Hollywood poznało się na jego "talencie" i Christensen na dobre poszedł w odstawkę.
Walka o przetrwanie
Po średnio udanej „Zemście Sithów” Christensen wciąż jeszcze walczył o swoje miejsce w filmowej branży. Wystąpił u boku Sienny Miller w „Dziewczynie z fabryki”, zaraz potem partnerował Jessice Albie w „Przebudzeniu”, zastępując Jareda Leto, który zrezygnował z udziału w projekcie.
Jego ostatnim filmem – z 2010 roku – był „Quantum Quest: A Cassini Space Odyssey”, w którym podkładał głos jednemu z bohaterów. Potem przez długo czas było o nim zupełnie cicho.
Nietrafiony playboy
W tym czasie Christensen wiódł dość spokojne życie, unikając większych skandali. Choć swego czasu próbowano go wypromować na bożyszcze tłumów, następcę dawnego idola nastolatek, Leonarda DiCaprio, plan nigdy nie wypalił – żeńska część publiczności nie wykazywała zainteresowania mało charyzmatycznym aktorem.
A i on sam chyba nie najlepiej czuł się w roli bawidamka, którą mu przypisano. Zresztą od dobrych siedmiu lat jest w związku z jedną i tą samą kobietą.
Lord Vader zostanie ojcem
Początkowo młodego aktora łączono z różnymi aktorkami – plotkowano między innymi o jego romansach z Natalie Portman i Evą Longorią – on jednak trzymał swoje życie prywatne w tajemnicy.
W 2007 roku na planie filmu „Jumper” poznał Rachel Bilson (zobacz ją z ciążowym brzuszkiem)
i zaczął się z nią umawiać jeszcze w trakcie zdjęć. W grudniu 2008 roku para ogłosiła swoje zaręczyny.
Choć nie obyło się bez drobnych sprzeczek – w 2010 roku zakochani rozstali się, by po kilku miesiącach ponownie się zejść – w maju 2014 dziennikarze poinformowali, że para spodziewa się dziecka.
Powrót po latach
Czyżby Christensen zatęsknił za aktorstwem? A może na wieść, że wkrótce zostanie ojcem, postanowił wrócić do pracy, by stać się przykładną głową rodziny? Tego nie wiemy. Ale jedno jest pewne – po kilkuletniej przerwie aktor ponownie pojawi się na planie filmowym.
Jeszcze w tym roku Christensen wystąpi u boku Adriena Brody'ego w filmie akcji „American Heist” Sarika Andreasyana. A kilka miesięcy później będzie walczył z Nicolasem Cage'em w koprodukcji chińsko-amerykańskiej „Outcast”. Będzie hit?
(sm/łs/mn)