Trwa ładowanie...
26-08-2009 15:33

Humor Gerarda Butlera wpędza go w kłopoty

Humor Gerarda Butlera wpędza go w kłopotyŹródło: Wirtualna Polska
d46kjqf
d46kjqf

Gerard Butler twierdzi, że dziennikarze często pozbawieni są jakiegokolwiek poczucia humoru.

Aktor do dziś wspomina rozmowę z przedstawicielem prasy, w której zażartował sobie, że będzie kolejnym Jamesem Bondem. Na następny dzień w gazetach pojawiła się informacja, że Szkot rzeczywiście zagra agenta 007.

- Sarkazm wpędza mnie w kłopoty - tłumaczy Butler. - Pamiętam, jak wszyscy pytali mnie o Jamesa Bonda. Miałem absolutnie dość tego tematu, więc pewnego dnia powiedziałem jednemu z dziennikarzy: "Tak, prowadzę rozmowy w sprawie tej roli. Jeśli Ann Widdecombe zostanie nową dziewczyną Bonda, na pewno zagram agenta 007".

- Najlepsze jest to, że Ann Widdecombe była wtedy po siedemdziesiątce, nie należała do najszczuplejszych i miała na głowie zaledwie kilka włosów. Śmiałem się w duchu z własnego żartu, kiedy nagle, następnego dnia, zobaczyłem, że gazety rozpisują się na temat mojego występu w filmie o Bondzie. Zacząłem się zastanawiać, czy nie powinienem całkowicie zrezygnować z poczucia humoru.

Od 4 września będziemy mogli podziwiać Gerarda Butlera w komedii "Brzydka prawda".

d46kjqf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d46kjqf