Idris Elba nie będzie Bondem
Idris Elba po raz kolejny zaprzeczył jakoby był zainteresowany rolą kolejnego Jamesa Bonda.
Gwiazdor przyznał, że ani nie chce, ani nikt mu nie zaproponował zagrania nowego wcielenia agenta Jej Królewskiej Mości.
- Nigdy mi się nie podobało sformułowanie "czarny Bond", po prostu go nie rozumiem. Nie mówimy przecież "biały Bond" - wyjaśnił aktor, jednocześnie dodając, że "nie ma prawdy" w doniesieniach, iż będzie następcą Daniela Craiga.
Przypomnijmy, że trwają prace nad scenariuszem 24. filmu o przygodach 007. W agenta raz jeszcze wcieli się Craig. Scenariusz pisze John Logan. Za kamerą znów stanie Sam Mendes. Na plan powrócą ponadto Ben Whishaw jako Q i Naomie Harris jako Miss Moneypenny oraz Ralph Finnes jako M.
Elba ostatnio zagrał Nelsona Mandelę w filmie biograficznym "Long Walk To Freedom".