''Starałem się wymazać z siebie to pochodzenie''
Okazuje się, że przez długi czas Braciak zmagał się z piętnem prowincjusza, którego po przeprowadzce do stolicy po prostu się wstydził.
- Przez wiele lat starałem się wymazać z siebie to pochodzenie. W szkole teatralnej i później dostawałem sygnały, że jest ono niewłaściwe - wspomina aktor na łamach Elle.
- Jakże ja mogłem nie znać "Pieśni Legionów"? Szkoła aktorska miała ambicje, żeby kształcić elity intelektualne.