Jennifer Aniston jest alkoholiczką

Znajomi aktorki namawiają ją na odwyk.

Podobno Jennifer nie radzi sobie z atakami prasy i ciągłym napięciem, jakie niesie za sobą uprawianie zawodu publicznego. Przyjaciele gwiazdy sądzą, że ciągłe życie na świeczniku bardzo osłabia ją psychicznie.

Ponadto Aniston nie jest zadowolona z przebiegu swojej kariery zawodowej: jej filmy nie są pierwszorzędnymi produkcjami. Ponadto producenci proponują jej głównie role w komediach romantycznych.

Do powyższych stresów dokłada się także nieudane życie osobiste. Po głośnym rozwodzie z Bradem Pittem Jennifer nie znalazła sobie nikogo na dłużej. To wszystko sprawia, że aktorka zapija smutki alkoholem.

Ponadto Jennifer ma ciągłą obsesję na punkcie Angeliny: ciągle rywalizują o sympatię mediów

Przyjaciele gwiazdy twierdzą, że aktorka stroni od środków uspokajających, w związku z czym woli się wyciszyć dzięki jednej lampce wina więcej.

Drobna postura aktorki sprawia, że nawet niewielka ilość alkoholu działa w na jej organizm w błyskawicznym tempie.

"-Jennifer nie zdaje sobie sprawy, ile może wypić" - mówią znajomi gwiazdy.

Aktorka zamierza poukładać swoje sprawy i na jakiś czas odpocząć od Hollywood. Po ukończeniu zdjęć do filmu "The Bounty" wybierze się na urlop.

- Chcę gdzieś wyjechać, przeżyć jakąś przygodę - tłumaczy Aniston. - Robię sobie wolne do stycznia przyszłego roku. Bardzo potrzebuję odpoczynku.

Ponadto aktorka wyznała niedawno mediom, że nie jest wybredna w wyborze partnera życiowego.

Aniston, która ma za sobą związki z Bradem Pittem, Vince'em Vaughnem i Johnem Mayerem, szuka "normalnego faceta z poczuciem humoru".

"-Lubię dżentelmenów - oświadczyła gwiazda. - Mój ideał to normalny, miły facet z poczuciem humoru. Takiego partnera chce chyba każda kobieta" - mówi aktorka.