Jennifer Lawrence bała się wszystkiego

Jennifer Lawrence nie była szczęśliwą nastolatką.

Aktorka przyznała, że gra w filmach pomogła jej odnaleźć szczęście i spokój.

Jennifer Lawrence bała się wszystkiego

- Byłam dziwadłem - wspomina gwiazda. - Nie chodzi o to, że dzieciaki się ze mnie śmiały, nie byłam też mądrzejsza od innych. Nie pasowałam do pozostałych dzieci dlatego, że cały czas czułam niepokój, wszystkiego się bałam. Nie lubiłam wakacji, wycieczek za miasto. Imprezy w ogóle nie wchodziły w grę, bo wywoływały u mnie ogromny stres. No i do tego wszystkiego miałam jeszcze bardzo odmienne poczucie humoru. Kiedy miałam 15 lat, rodzice pozwolili mi rzucić szkołę i zająć się aktorstwem, bo widzieli, że wreszcie znalazłam coś, w czym dobrze się czuję. Pamiętam, jak mama rozmawiała z tatą przez telefon i mówiła: "Płacimy za terapię i te wszystkie leki, ale ona tego nie potrzebuje, kiedy gra. Teraz jest szczęśliwa".

Dorobek Jennifer Lawrence zamyka film "The Devil You Know".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)