Jennifer Lawrence jest za fajna
Jennifer Lawrence nie zostanie nową ulubienicą Ameryki.
Tak twierdzi Julia Roberts, która jest wielką fanką młodszej koleżanki po fachu.
- Jen nie będzie nową ulubienicą Ameryki, bo jest na to za fajna - oznajmiła Roberts. - Przecież ta dziewczyna strzela z łuku płonącymi strzałami! Ma osobowość i charakter. Jest zdecydowanie za fajna. Słodkich i kochanych ulubienic Ameryki w ogóle jest teraz mało. Jedną z nich byłam kiedyś ja, ale moja karta straciła ważność i nie dostałam nowej.
Dorobek Julii Roberts zamyka komediodramat "August: Osage County". Jennifer Lawrence możemy podziwiać od 22 listopada w filmie "Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia".