Joanna Liszowska na ostrej diecie

[

Joanna Liszowska na ostrej diecie
Źródło zdjęć: © Kapif.pl

]( http://www.efakt.pl )
Pieniądze przyciągają piękne kobiety. Z tej brutalnej prawdy doskonale zdaje sobie sprawę Joanna Liszowska (31 l.). Dlatego robi wszystko, by jej bardzo majętny narzeczony ze Szwecji nie zwracał uwagi na nikogo poza nią. Aktorka postanowiła mocno się odchudzić. Zatrudniła specjalistę i rozpoczęła batalię o sylwetkę. I swoją miłość.

Mimo że jest piękna i niezwykle kobieca, Joasia zdaje sobie sprawę, że daleko jej do wyglądu modelek i ich żurnalowych sylwetek. Aktorka, która dość często musi rozstawać się z ukochanym Olą Serneke mieszkającym na co dzień Szwecji, boi się, że jakaś atrakcyjniejsza od niej dama zabierze jej ukochanego. Liszowska nie załamuje jednak rąk, o nie! Postanowiła walczyć! Aktorka, która przeżyła już niejeden miłosny zawód, tym razem nie zamierza oddać swojego mężczyzny tak łatwo.

Jak dowiedział się Fakt, Joanna odwiedziła już dietetyka, który ułożył dla niej specjalny restrykcyjny jadłospis. Teraz skrupulatnie liczy kalorie przy każdym posiłku. Tylko patrzeć, jak Liszowska zacznie dodatkowo wylewać siódme poty na siłowni.

Tym bardziej, że jak dowiedział się Fakt, zwyciężczyni drugiej edycji "Jak oni śpiewają" jest zakochana w Oli do szaleństwa. -- Joasia żyje od jednej rozmowy telefonicznej z Olą do następnej. Zupełnie jakby wpadła w paranoję. Cały czas poświęca jemu. Potrafi jednego dnia rano do niego polecieć, by następnego dnia wrócić -- zdradza nam osoba z otoczenia aktorki. -- Ona wiele przeszła w poprzednich związkach.

Teraz zrobi wszystko, by Ola nie odszedł. Joasia zdaje sobie sprawę, że wokół takiego faceta jak on kręci się wiele dziewczyn -- mówi informator Faktu. Ostatnio Liszowską można było zobaczyć już tylko i wyłącznie w muzycznym show Polsatu. Mimo że jej nazwisko widnieje jeszcze na afiszach kilku sztuk teatralnych, to aktorka nie bierze w nich udziału. Wygląda na to, że pochłania ją zupełnie coś innego. -- Aśka dla Oli chce wrócić do dawnej szczupłej sylwetki. Chce być dla niego najpiękniejsza -- wyjaśnia nasz rozmówca. Czy zatem efekty zobaczymy już niebawem?

Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:

Komentarze (0)