Już nie tylko Podsiadło. Mateusz Banasiuk uderza w polski Kościół katolicki
- Różne sytuacje, które się dzieją dookoła, spowodowały, że troszkę zmieniłem swoje podejście - mówi w najnowszym wywiadzie Mateusz Banasiuk. Aktor, którego możemy oglądać właśnie w "Listach do M. 5", to kolejna znana osoba dystansująca się w ostatnim czasie od Kościoła katolickiego. Co jeszcze powiedział?
W piątek 4 listopada do kin wejdą "Listy do M. 5", czyli kolejna odsłona hitowej komedii z gwiazdorską obsadą. W tej części zobaczymy też Mateusza Banasiuka, 37-letniego aktora, którego ostatnio widzieliśmy m.in. w "Furiozie" czy "Pajęczynie".
W jednym z ostatnich wywiadów promujących film Banasiuk otworzył się na temat swojej wiary, podejścia do instytucji Kościoła i zbliżającego się Bożego Narodzenia.
- Oczywiście, jest to w pewien sposób czas zadumy i zastanawiania się nad wieloma fundamentalnymi sprawami, ale nie, nie jestem aż tak głęboko wierzący, jeżeli o to pytasz. Chociaż kiedyś tak było. Po prostu różne sytuacje, które się dzieją dookoła, spowodowały, że troszkę zmieniłem swoje podejście - wyznał w rozmowie z Pomponikiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Apostazja. Ksiądz mówi wprost: moda, by być przeciwko Kościołowi
Ale to nie koniec. Banasiuk w szkole średniej zaczął dostrzegać, że w Kościele nie wszystko mu pasuje. Choć jak przyznaje, na swojej drodze spotkał też duchownych, których darzy szacunkiem.
- To się zmieniało dość regularnie. Ja byłem w liceum katolickim i tam trafiłem na księdza, który był dosyć surowy i to był taki pierwszy moment, kiedy miałem problem z instytucją Kościoła - mówi Banasiuk.
- Ale znam też wielu fantastycznych księży, to nie jest tak, że ja przekreślam cały Kościół i całą instytucję, tylko pewne sytuacje jak celibat. Uważam, że są już archaiczne i powinno się pewne rzeczy zmienić, żeby ten Kościół ewoluował i dalej pomagał ludziom - dodał aktor.
W tej samem rozmowie Banasiuk zaapelował do Kościoła, aby rozliczył wyrządzone krzywdy. Jednocześnie podkreślił, że nie odbiera nikomu prawa do wiary i uczestniczenia w obrządkach.
- Same przykazania też są fajnym takim fundamentem do rozdzielenia, co jest dobre, a co złe, więc sama filozofia chrześcijańska nie jest zła, tylko przez lata Kościół wyrządził wielu osobom wiele krzywd i wydaje mi się, że trzeba by to rozliczyć i zamknąć już ten temat - zaznaczył, dodając, że nie wie, czy i kiedy wróci do aktywnego uczestniczenia w życiu wspólnoty.
Przypomnijmy, że Banasiuk to nie jedyna osoba ze świecznika, która w ostatnim czasie zabrała głos na temat Kościoła katolickiego. Głośny echem odbił się ostatnio wywiad Dawida Podsiadły dla "Gazety Wyborczej", w którym wokalista zapowiedział swoją apostazję.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalicznych wczasach w pensjonacie "Biały Lotos", załamujemy ręce nad zdradą Henry’ego Cavilla oraz wspominamy największych mięśniaków kina akcji lat 80. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.