Katarzyna Kwiatkowska późno zaszła w ciążę. To było dla niej wielkie zaskoczenie
Katarzyna Kwiatkowska dowiedziała się, że zostanie mamą, kiedy miała 43 lata. Poczuła fale adrenaliny. Od początku samotnie wychowuje córkę.
Katarzyna Kwiatkowska występuje na ekranie już od 32 lat. Wielką popularność dało jej parodiowanie celebrytów w "Rozmowach w tłoku" u Szymona Majewskiego. Talentem dramatycznym błysnęła m.in. w "Dniu kobiet" Marii Sadowskiej. Od 2018 r. współprowadzi "Szkło kontaktowe" w TVN24.
Ale na co dzień aktorka jest przede wszystkim mamą siedmioletniej Jaśminy. Zaszła w ciążę, mając 43 lata.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zostali ojcami w późnym wieku. Matki ich dzieci są dużo młodsze
"Nie mam potrzeby wychodzić wieczorem potańczyć"
- To była totalna niespodzianka, bo ginekolodzy uważają, że w tym wieku to już tylko in vitro. Pamiętam do tej pory moment, gdy zobaczyłam test ciążowy i poczułam te fale adrenaliny: w górę, w dół, w górę - wspominała w "Twoim Stylu".
Z perspektywy czasu Katarzyna Kwiatkowska traktuje swoją macierzyńską przygodę w dojrzałym wieku jak błogosławieństwo.
- Wydaje mi się, że nic nie dzieje się bez powodu. Akurat to, że mi się przydarzyło dziecko tak późno, to jest świetne. To był właśnie ten czas, który jest dla mnie najlepszy na macierzyństwo. Bo ja jestem na nie w tej chwili gotowa i to jest dla mnie najfajniejsza rzecz w życiu. Ja po prostu uwielbiam być mamą i mam nadzieję, że się jakoś w miarę dobrze z tego wywiązuję - wyznała w "Dzień dobry TVN".
Aktorka nie miała problemu z przewartościowaniem swojego życia jako mama.
- Lubię jej czytać wieczorem, spędzać z nią czas, wozić na te wszystkie dodatkowe zajęcia. Nie czuję się tym uwiązana. Jestem towarzysko na tyle zaspokojona, że nie mam potrzeby wychodzić wieczorem potańczyć. Do teatru i tak chodzę, bo w nim gram. Uwielbiam być z moją córką, sprawia mi to ogromną przyjemność - stwierdziła w "Twoim Stylu".
"Ja bym bardzo chciała się zakochać"
Katarzyna Kwiatkowska jest samotną mamą, nie narzeka na brak mężczyzny u swojego boku.
- Ja bym bardzo chciała się zakochać, być z kimś, tworzyć fajny związek. Natomiast sytuacja, w której nikogo nie mam i mogę polegać tylko na sobie, nie zaburza mojego poczucia własnej wartości - powiedziała "Życiu na gorąco".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
