Katarzyna Warnke oburzona zwiastunem "Dziewczyn z Dubaju". "To jest zachęcanie do prostytucji"
Aktorka ma spore wątpliwości co do wartości artystycznej filmu Dody i Emila Stępnia. Choć na razie Warnke widziała tylko zwiastun "Dziewczyn z Dubaju", obawia się, że produkcja przedstawi prostytucję tylko z cukierkowej strony.
Katarzyna Warnke nie stroni od mocnych komentarzy na praktycznie każdy temat. Aktorka ma zdecydowane poglądy i nie obawia się ich wyrażać. Niedawno określiła zachowanie polskich władz wobec uchodźców na granicy z Białorusią ludobójstwem.
Słów krytyki nie szczędzi też kolegom z branży. W rozmowie z serwisem Plotek skomentowała zwiastun "Dziewczyn z Dubaju", który wzbudził u niej niesmak.
- Jest to dziwaczne. Co najmniej. To znaczy, jeżeli prostytucja, o której ostatecznie mówimy, wygląda tak, że są śliczne dziewczyny i piękni, pachnący panowie i to wygląda jak romans, to jest to bzdura i zachęcanie do prostytucji. Uważam, że jest to szkodliwe - oceniła.
Warnke podkreśla, że proceder prostytucji ma wiele oblicz, dlatego należy też mówić o jego mrocznych stronach. - To jest łatwy zarobek, ale bardzo trudne życie. Łatwy w pierwszym momencie, że jest młoda dziewczyna, atrakcyjna i myśli sobie, jest w trudnej, skomplikowanej sytuacji i wychodzi naprzeciw takiej propozycji. Ja myślę, że w wielu przypadkach to kończy się tragicznie - dodała.
"Dziewczyny z Dubaju" - zwiastun
Tymczasem według reżyserki Marii Sadowskiej film "Dziewczyny z Dubaju" miał pokazywać, że sexworking nie jest niczym złym. Nie wiadomo tylko, czy wizja reżyserki znajdzie odzwierciedlenie w produkcji, która trafi do kin 22 listopada. Producent Emil Stępień odmówił jej skrócenia wstępnej wersji montażowej.
- Trailer mnie bardzo zastanowił i nabrałam niechęci do tego projektu przez to, że jest to cukierkowe. Co innego pokazywać nawet faceta, mówię tutaj o "365 dni", który porywa, ale później pomiędzy ludźmi coś się wydarza. To jest jakaś bajka, natomiast jeżeli chodzi o prostytucję, jest to realne zagrożenie dla młodych dziewczyn, które mogą sobie z tym nie poradzić. (...) Prostytucja to bardzo trudny zawód, o ile to zawód. Mam nadzieję, że ten film nie jest jego reklamą - podsumowała Katarzyna Warnke.
Zgadzacie się z aktorką?