Kate Winslet ma fanów w Himalajach
Kate Winslet nie zdawała sobie sprawy z popularności filmu "Titanic" aż do chwili, gdy rozpoznał ją półślepy starzec zamieszkujący Himalaje.
Aktorka do dziś wspomina spotykanie z dość oryginalnym fanem.
- Kilka lat po premierze "Titanica" pojechałam do Indii - opowiada Winslet. - Wybrałam się na wycieczkę w Himalaje. Pokonywałam trasę sama, z plecakiem, gdy nagle podszedł do mnie mężczyzna o lasce, ślepy na jedno oko. Musiał mieć z 85 lat. Popatrzył na mnie i powiedział: "Ty! Titanic!". Gdy odpowiedziałam twierdząco, przyłożył dłoń do serca i wyszeptał: "Dziękuję". Popłakałam się. Zrozumiałam wtedy, jak wiele ten film znaczy dla ludzi na całym świecie.
Od 30 stycznia możemy podziwiać Kate Winslet w dramacie "Droga do szczęścia".