Kate Winslet nie podziękowała Weinsteinowi za Oscara. "Moja decyzja nie miała nic wspólnego z byciem niewdzięczną"
Kate Winslet w 2009 r. otrzymała Oscara za rolę w filmie "Lektor". W rozmowie z "Los Angeles Times" powiedziała, że nie chciała i nie miała ku temu powodów, by dziękować Harveyowi Weinsteinowi za nagrodę.
Kiedy aktor otrzymuje nagrodę za rolę w filmie, z reguły dziękuje obsadzie, scenarzystom, reżyserowi i producentrom. Kate Winlet celowo nie podziękowała ze sceny za współpracę z Harveyem Weinsteinem, odbierając Oscara w 2009 r., za rolę w filmie "Lektor".
- Pamiętam, jak zostałam poinstruowana, że w razie wygranej, muszę mu podziękować. Powiedziałam, że tego nie zrobię. Moja decyzja nie miała nic wspólnego z byciem niewdzięczną. Po prostu uznałam: "dlaczego mam dziękować komuś, kto zachowuje się niestosownie?". Przez całą moją karierę, gdy wpadałam na Harveya Weinsteina, zawsze powtarzał: "nie zapominaj, kto dał ci pierwszą rolę". Mówił tak, jakbym to jemu wszystko zawdzięczała, był przekonany, że to dzięki niemu dostała nominację, a potem Oscara - powiedziała Kate Winslet w rozmowie z "Los Angeles Times".
W ostatnim czasie po ujawmieniu informacji o niestosownym zachowaniu porducenta, coraz więcej aktorek mówi czynach, jakich dopuszczał się Weinstein. Głośno o sprawie i o molestowaniu mówią: Ashley Judd, Angelina Jolie, Gwyneth Paltrow, Heather Graham, Kate Beckinsale i Lea Seydoux. Aktorka Rose McGowan oskarżyła producenta filmowego o gwałt.
