"Katyń" na uniwersytecie w Barcelonie

Film "Katyń" w reżyserii Andrzeja Wajdy w środę po raz pierwszy pokazano w Hiszpanii. Projekcję na Uniwersytecie Abat Oliba CEU współorganizował m.in. Konsulat Generalny RP w Barcelonie.

"Katyń" na uniwersytecie w Barcelonie
Źródło zdjęć: © ITI Cinema

Wcześniej konsul generalny Marek Pernal dokonał uroczystej inauguracji wystawy "Pamiętam. Katyń 1940".

"Sprawa Katynia nie jest znana w Katalonii, ani w całej Hiszpanii" - powiedział w rozmowie z PAP Pernal. - Tymczasem film ma duży ładunek emocjonalny i dotyka także hiszpańskiej traumy, chociaż w innym kontekście historycznym, bo związanym z wojną domową".

Przypomniał, że w Hiszpanii są rodziny, które do tej pory nie wiedzą, gdzie leżą ich pomordowani bliscy. "Pokolenie wnuków odkopuje masowe groby, pyta o miejsca pamięci" - powiedział.

W związku z projekcją filmu niektóre hiszpańskie media przypomniały o masowej egzekucji więźniów z rąk republikanów w 1936 roku w Paracuellos de Jarama, zwanym "hiszpańskim Katyniem". Oddziały egzekucyjne rozstrzelały wówczas od 3 do 10 tys. ludzi, głównie członków partii prawicowych, księży, zakonnice, przemysłowców i arystokratów.

Polski konsul zaprzeczył, jakoby późna projekcja filmu "Katyń" w Hiszpanii miała związek z niechęcią do wspominania w tym kraju zbrodni sowieckich. "Dyskusja o tzw. pamięci historycznej ma różne aspekty w różnych częściach Hiszpanii - powiedział. - Jednak to, co najbardziej się liczy, to przypomnienie ofiar, zbrodni na niewinnych ludziach, a to się dzieje poza debatą polityczną".

Przed pokazem filmu profesor na Uniwersytecie Abat Oliba CEU Daniel Arasa powiedział PAP, że "Katyń był jedną z największych zbrodni i kłamstw II wojny światowej".

"Sowieci systematycznie manipulowali informacją, ale także Niemcy zrobili z niej użytek dyplomatyczny, gdyż Katyń wykorzystano w największej politycznej operacji propagandowej niemieckiego MSZ - powiedział. - Do Katynia przywieziono dziennikarzy niemieckich, a także krajów Osi i krajów neutralnych, dyplomatów akredytowanych w Berlinie, a nawet oficerów amerykańskich i pracowników Czerwonego Krzyża, aby doprowadzić do zerwania stosunków między zachodnimi sojusznikami i sowietami".

"Wobec braku reakcji ze strony Brytyjczyków i Amerykanów, Stalinowi, Berii i innym przywódcom rosyjskim udało się wmówić światu, że zbrodni dokonali Niemcy" - podkreślił.

Arasa dodał, że "jedne zbrodnie się denuncjuje, a innych nie", zaś "Hiszpania jest bardzo pobłażliwa dla zbrodni sowieckich".

Na pokazie filmu "Katyń" w Barcelonie obecny był m.in. wicerektor Uniwersytetu Abat Oliba CEU Marcin Kaźmierczak, przedstawiciele władz Barcelony, a także wnuczka polskiego oficera zamordowanego w Katyniu - Iwona Flaszczyńska.

Wkrótce film zostanie wprowadzony do kin.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)