Aktorka, która od pięciu lat nieustannie pojawia się w kolejnych filmach, zamierza wybrać się na urlop.
- Przez pięć lat pracowałam non stop - tłumaczy gwiazda. - W pewnym momencie pomyślałam, że muszę na jakiś czas usunąć się w cień. Nie jestem wykończona, ale boję się, że jeśli nie zrobię sobie przerwy, na samą myśl o pracy będzie robiło mi się niedobrze. Trzeba czasami odpocząć.
Dorobek Keiry Knightley zamyka rola w dramacie "Księżna".