Kino kobiece w Rosji i Polsce
W sobotę 13 listopada w warszawskim kinie Kultura odbyła się debata towarzysząca 4. Festiwalowi Filmów Rosyjskich „Sputnik nad Polską". W spotkaniu dotyczącym kondycji współczesnego kina kobiecego w Rosji i w Polsce udział wzięły: selekcjoner festiwalu „Kinotawr" Alona Sołncewa, reżyserki Kasia Adamik i Wiera Storożewa oraz krytyk filmowy Olga Galickaja.
Podczas wieczoru zastanawiano się nad wyzwaniami, jakie kino robione przez kobiety dzisiaj napotyka. Czy kino kobiece może stać poza kwestiami społecznymi, czy może pomijać taką tematykę? - Jako reżyserowi ciężko jest mi zrozumieć, czy wytłumaczyć, czy też śledzić również te procesy, które działają w społeczeństwie po tym, jak już zrobiony jest film. Wtedy, kiedy zaczęłam pracować jako reżyser filmowy było bardzo mało reżyserów - kobiet w Rosji, między innymi była to Larysa Szepitko oraz Kira Muratowa. Wówczas nie dzielono kina na „męskie" i „żeńskie", dopiero można powiedzieć praca mnie w jakiś sposób nauczyła dzielić tak filmy - mówiła Wiera Storożewa.
- W zeszłym roku na naszym słynnym festiwalu „Kinotawr" filmy zrealizowane przez kobiety i przez mężczyzn były prezentowane w proporcji „50 na 50". Gdybyśmy mieli analizować kino robione przez kobiety to można powiedzieć, że jest ono mniej „prospołeczne", bardziej skupione na problemach stosunków międzyludzkich, na uczuciach, na tej stronie życia. Kobiety w naszym kraju nie kręcą filmów akcji, póki co - dodała rozyjska reżyserka.
- W Stanach kobiety kręcą filmy akcji, wszystko przed nami - mówiła Kasia Adamik. - Jeśli wcześniej nie otrzymam informacji, kto kręcił ten film który oglądam, kto jest reżyserem: kobieta czy mężczyzna, szczerze powiem, że oglądając film nie odróżniam tego. Nie uważam, że można to rozpoznać od razu - zdaniem Alony Sołncewej świat męski i świat kobiecy to dwa odrębne światy, jednak kiedy kobieta realizuje film w pewien sposób przejmuje męskie spojrzenie. Sołncewa przytoczyła jednak przykład jednego z reżyserów i zarazem pedagogów rosyjskich, który ostatnio kompletując nową grupę uczniów wybrał same kobiety.
Uczestniczki debaty ze strony rosyjskiej podkreślały, że obok niewielkiej ilości kobiet - reżyserów w Rosji w języku rosyjskim brak terminu „reżyserka". - Im więcej będzie kobiet, które oglądają filmy, im więcej będzie ich wśród widowni tym bardziej kino męskie będzie się zbliżało do kina żeńskiego. Być może kino żeńskie będzie zupełnie inne, będzie ono bardziej konkretne czy też bardziej sentymentalne. Być może będzie się działo też tak, że kino męskie stanie się coraz bardziej kobiece i żeńska logika przeniknie do kina męskiego, granice będą się powoli zacierały - dodała jedna z uczestniczek debaty.
Podczas spotkania, opierając się na przykładzie filmu „Boisko bezdomnych" Kasi Adamik rozważano, czy film polskiej reżyserki nie jest już przykładem takiego wzajemnego przenikania się i wymieszania obu tych spojrzeń na kino. Czy kino kobiece to kino empatyczne? - Być może reżyserzy ogólnie dzielą się na kobiecych i męskich niezależnie od tego, jakiej są płci. Wydaje mi się, że bardzo wielu reżyserów - mężczyzn kocha swoich bohaterów i ma dla nich empatię, są też oczywiście tacy, którzy jej nie mają i to czuć w ich filmach. Podróżowałam ze swoimi filmami także po festiwalach kina kobiecego (...) i rzeczywiście miało się wrażenie, że jeździło się na festiwale, gdzie są lepsze filmy, że jest lepsza selekcja mówiła Adamik, wspominając także o tym, iż być może autorki filmów robią lepsze filmy, bo mają dużą konkurencję i odczuwają presję ze strony męskich twórców i męskiej widowni.
Uczestniczki debaty zauważyły, iż jednym z głównych motywów twórczości drugiej z obecnych reżyserek jest niezależność jej kobiecych bohaterek. Zastanawiano się, czy Storażewa robi to po to, by edukować publiczność, czy też rozpropagować pewne spojrzenie na świat wśród kobiet - widzów. - Dlatego pokazuję takie bohaterki, ponieważ to mnie właśnie interesuje, w ten sposób to widzę, generalnie dla mnie nie stanowi to różnicy. Być może krytycy filmowi widzą to nieco inaczej. Ja, kiedy kręcę swoje filmy nie tyle chciałabym ukazać kobiety, które walczą o własną niezależność tylko raczej takie kobiety, które potrzebują i poszukują miłości. Z mojego punktu widzenia, jako kobiecie, łatwiej o tym opowiadać. O tym są właśnie moje filmy" - podkreślała Storażewa.
Zobacz także:
**[
JASKÓŁKA LATA W BIELIŹNIE ]( http://film.wp.pl/jaskolka-lata-w-bieliznie-6025278372508801g ) * *[
TYCH ZDJĘĆ WSTYDZĄ SIĘ GWIAZDY ]( http://film.wp.pl/gwiazdy-w-najbardziej-zenujacych-momentach-6025280354886273g ) * *[
TAK ZARABIAJĄ DZIECI POLSKICH GWIAZD ]( http://film.wp.pl/nowa-generacja-najlepszych-polskich-aktorow-6025279244911745g ) * *[
JAK DZIŚ WYGLĄDA KEVIN Z "CUDOWNYCH LAT"? ]( http://aleseriale.pl/gid,7111,img,243835,fototemat.html )**
15 LAT WIRTUALNEJ POLSKI
Jej filmy analizowała Olga Galicyjskaja, mówiąc że zawsze w filmach autorki „Podróży ze zwierzętami domowymi" mężczyzna jest na drugiej pozycji. - Wydaje mi się, że jest to tradycja kultury rosyjskiej, ponieważ w niej zawsze kobiety były mocniejsze niż mężczyźni, a przynajmniej sympatyczniejsze - mówiła z kolei Alona Sołncewa. Czy niezależność kobiety to zatem problem społeczny? Uczestniczki debaty podkreślały, że w Rosji jest coraz więcej kobiet zajmujących się kinem - tak reżyserek jak i producentek, czy autorek zdjęć do filmu. - Nasz kraj przeszedł dużą transformację, rozpad imperium i kobieta okazała się być istotą bardziej przystosowaną do życia, do lepszego przetrwania mówiła Storażewa.
W dyskusji uczestniczyła również publiczność. Jedna z osób na widowni wspomniała, że o uczuciach znakomicie potrafią opowiadać filmowcy niezależnie od płci i dzieje się tak od dosyć dawna w historii kina. Kasia Adamik zauważyła, że jeszcze niedawno kobiety tworzące w bardzo męskim świecie kina musiały robić mocne filmy: - może teraz, kiedy pojawia ich się naprawdę dużo powstanie jakiś prawdziwy trend? Trudno powiedzieć - mówiła.
- Podział kina na męskie i kobiece tego rodzaju, że kino męskie jest to kino brutalne, pełne przemocy, agresji, a kino kobiece jest bardzo uczuciowe, bardzo łagodne i poetyckie tak naprawdę jest to podział przestarzały. Obecnie mamy podział, który wygląda być może w inny sposób (...). Uważam, że wiele kobiet potrafi obecnie ukazać w swoich filmach ciemną stronę życia, okrucieństwo i agresję lepiej nawet niż pokazują to mężczyźni. Jeśli chodzi o biologiczne różnice w odczuwaniu, w odbiorze rzeczywistości mężczyźni widzą bardziej całościowo, widzą wszystko z szerszej perspektywy, natomiast kobiece spojrzenie to jest detal, coś drobnego, ukazanie czegoś bardziej szczegółowo. Na tym też polega różnica - mówiła Alona Sołncewa.
- Kino jako takie być może umie pomóc w pewnym sensie przezwyciężyć podziały socjalne, natomiast w środowisku filmowców zupełnie czegoś takiego nie ma, nie istnieją te podziały. Podział na kino męskie i żeńskie, jak już tu mówiliśmy, jest sztuczny - odpowiadała Wiera Storażewa pytana przez publiczność o to, czy reżyser powinien zmieniać swoimi filmami rzeczywistość i o to, jak wygląda sytuacja kobiet w Rosji. - Póki w Rosji będą rządzić mężczyźni to kobiety będą pracowały powiedziała reżyserka.
Uczestniczące w debacie reżyserki opowiadały także o tym, dlaczego zainteresowała je reżyseria i co było inspiracją do rozpoczęcia pracy nad filmami. - W mojej rodzinie wszyscy są reżyserami, ja stałam się numerem sześć. Tata, mama, wujek, ciocia, dziadek, i tak dalej - żartowała Kasia Adamik, opowiadając o tym, iż zanim została reżyserką zajmowała się rysowaniem storyboardów. - Wszystko było swietnie, dopóki pracowałam z wybitnymi reżyserami. To było bardzo inspirujące. Jednak nie ma ich zbyt wielu i zaczęłam pracować przy gorszych filmach, z takimi reżyserami, którzy nie bardzo wiedzą, co robią. Okazało się, że ja wiem więcej na temat robienia filmu niż oni i to mnie zmotywowało, żeby spróbować.
Droga do reżyserii Wiery Storażewej również wiodła przez koneksje rodzinne: - Ja zostałam reżyserem dosyć późno, miałam 33 lata i dwoje dzieci. Na pewno nie zostałam reżyserką dlatego, że chciałam wnieść coś dodatkowego do kina, czy coś w nim zmienić - uważam, że z tego punktu widzenia zaczynasz pracę reżysera no to do niczego dobrego to nie doprowadzi (...). można powiedzieć, że wpłynął na mnie mój maż, on także pracuje w kinematografii i współpracował m.in. z Kirą Muratową. Jego film był prezentowany na „Sputniku" w zeszłym roku.
Debata poświęcona kinu kobiet we współczesnej Rosji i w Polsce towarzyszyła podczas 4. Festiwalu Filmów Rosyjskich "Sputnik nad Polską" filmom prezentowanym w sekcji "Kobiece spojrzenie".
Zobacz także:
**[
JASKÓŁKA LATA W BIELIŹNIE ]( http://film.wp.pl/jaskolka-lata-w-bieliznie-6025278372508801g ) * *[
TYCH ZDJĘĆ WSTYDZĄ SIĘ GWIAZDY ]( http://film.wp.pl/gwiazdy-w-najbardziej-zenujacych-momentach-6025280354886273g ) * *[
TAK ZARABIAJĄ DZIECI POLSKICH GWIAZD ]( http://film.wp.pl/nowa-generacja-najlepszych-polskich-aktorow-6025279244911745g ) * *[
JAK DZIŚ WYGLĄDA KEVIN Z "CUDOWNYCH LAT"? ]( http://aleseriale.pl/gid,7111,img,243835,fototemat.html )**