Kip z "Synów anarchii" nie żyje
Nie żyje Johnny Lewis, gwiazdor serialu "Synowie anarchii" i były chłopak Katy Perry.
28-latek najprawdopodobniej spadł lub rzucił się z dachu. Co więcej, w domu znaleziono także zwłoki 81-letniej Catherine Davis, właścicielki posiadłości, oraz kota. Policja podejrzewa, że morderstwa dokonał Lewis, być może pod wpływem narkotyków. Do wydarzeń doszło 26 września.
- To straszna tragedia, więc robimy wszystko, aby poznać prawdę - oznajmił przedstawiciel policji w Los Angeles, Andrew Smith. - Zgon pana Lewisa nastąpił prawdopodobnie w wyniku upadku, może ze schodów, może z balkonu, lub też z dachu. Według naszych ustaleń przed śmiercią w domu pana Lewisa miało dojść do awantury. Potem Lewis wybiegł z domu, awanturował się z sąsiadami, następnie wrócił do środka, a kiedy przyjechaliśmy pod jego posiadłość, już nie żył. Wezwali nas sąsiedzi, którzy poinformowali nas, że z domu dochodzą krzyki kobiety.
Johnny Lewis był znany ze wspomnianego serialu "Synowie anarchii", a także filmów "Skazaniec" i "Nieodebrane połączenie". Do marca 2007 roku spotykał się z piosenkarką Katy Perry, z którą był związany przez 18 miesięcy.