Krytyk filmowy o nominacji "Idy" do Złotego Globu: niesamowita radość
To przede wszystkim ogromna radość, choć trochę nie wyobrażaliśmy sobie, by było inaczej, bo sukces *"Idy" w USA i na całym świecie jest spektakularny - mówił PAP w czwartek krytyk filmowy, członek Europejskiej Akademii Filmowej Łukasz Maciejewski.*
12.12.2014 09:46
"Ida" Pawła Pawlikowskiego znalazła się w gronie pięciu najlepszych nieanglojęzycznych filmów, które mają szansę otrzymać prestiżową nagrodę Złote Globy, przyznawaną co roku przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej.
Jak podkreślił Maciejewski, sukces zagraniczny "Idy" jest związany nie tylko z faktem, że tak dużo się o tym filmie pisze, ale przede wszystkim z tym, że pisze się bardzo dobrze, a widzowie na całym świecie chcą film oglądać. "Nawet na tak hermetycznym rynku jak amerykański, gdzie jednak największą aprobatą cieszą się filmy w języku angielskim, nawet tam +Ida+ sprawiła, że naprawdę dużo się o niej pisało. A w inteligenckich grupach widzów, zwłaszcza w Nowym Jorku, były gigantyczne kolejki do kas kinowych, by ten film obejrzeć. My jako krytycy trochę się tego spodziewaliśmy szczerze mówiąc, co nie zmienia faktu, że jesteśmy bardzo zadowoleni" - powiedział Maciejewski.
Jako bardzo duże określił również szanse filmu na nominację do Oskara, ponieważ - jak zaznaczył - już Złote Globy są przedłużeniem tej świetnej passy "Idy" w Stanach Zjednoczonych. "Ten ambitny film znalazł bowiem wielu takich zwyczajnych widzów w Ameryce. Największą konkurencją dla polskiego obrazu w wyścigu po Złoty Glob może być rosyjski +Lewiatan+. Jest to bowiem kolejne dzieło reżysera wielokrotnie nagradzanego, którego debiut +Powrót+ zdobył główną nagrodę na festiwalu w Wenecji.
+Lewiatan+ to świetny film, a przy tym pamiętajmy, że nagrody filmowe to nie tylko przegląd tego, co najciekawsze w artystycznym kinie, ale i tego, co w danym momencie jest modne, wyznacza pewne trendy" - zaakcentował krytyk.
Podkreślił, że jeszcze parę lat temu najchętniej nagradzano filmy oddające "dokumentalną prozę życia". "Teraz jest odwrót, nagradzane są filmy wysmakowane, estetyczne, dzieła sztuki, również plastyczne jak +Wielkie piękno+, jak +Ida+ i wspomniany +Lewiatan+. Przewaga tego ostatniego nad obrazem polskim polega na tym, że jest to film antyputinowski, wpisujący się w kontekst tego, co dzieje się w Rosji z krytycznej perspektywy. Ale generalnie i +Ida+, i +Lewiatan+ są fantastycznymi filmami, tutaj pozaartystyczne kwestie sprawiają, że +Lewiatan+ może być największą konkurencją dla +Idy+- dodał Maciejewski.
Nominacje do Złotych Globów, które obok rozdawanych w lutym Oscarów, należą do najbardziej znanych nagród filmowych w USA, w tej kategorii oprócz polskiego filmu otrzymali także: szwedzki film "Turysta" (Force Majeure), rosyjski "Lewiatan", estoński obraz "Mandarynki" i francusko-niemiecko-izraelska koprodukcja "Viviane chce się rozwieść".
Ceremonię wręczenia Złotych Globów zaplanowano na 11 stycznia 2015 r. Gala odbędzie się w Los Angeles.