''LEGO: Liga Sprawiedliwości – Legion Zagłady'': Nie tylko dla najmłodszych [RECENZJA DVD]

Akcja filmu rozpoczyna się w momencie, gdy superbohaterowie tworzący Ligę Sprawiedliwości zepchnęli na margines takich łotrów jak Lex Luthor, Pingwin czy Joker. Liga pod wodzą Supermana nie daje spokoju złoczyńcom panoszącym się po Metropolis, którzy w akcie desperacji muszą szukać nowego sposobu na wprowadzenie w życie swoich złowieszczych planów. W końcu Lex Luthor wpada na genialny pomysł i wraz z Black Mantą i Sinestro organizuje tytułowy Legion Zagłady. Drużynę złoczyńców, którzy wspólnymi siłami będą w stanie stawić czoło Supermanowi, Batmanowi, Wonder Woman i reszcie członków Ligi Sprawiedliwości.

Luthor oczywiście zdaje sobie sprawę, że Legion Zagłady musi liczyć więcej niż trzech członków. Wraz z Black Mantą i Sinestro organizuje więc kasting na nowych legionistów. Na przesłuchaniu pojawia się cała śmietanka arcyłotrów świata DC: Cheetah, Gorilla Grodd, Joker, Pingwin, Deathstroke itd. Przed dołączeniem do Legionu Zagłady każdy z nich musi dowieść swojej wartości na wymyślnym torze przeszkód...

Po skompletowaniu drużyny Lex Luthor wprowadza w życie złowieszczy plan przejęcia kontroli nad tajną bronią ukrytą w Strefie 52. I co najważniejsze, wszystko to odbywa się bez wiedzy Ligi Sprawiedliwości, która w tym czasie zajmuje się zupełnie innymi sprawami i nie spodziewa się, z jakim zagrożeniem przyjdzie jej się wkrótce zmierzyć.

Oglądanie filmu „LEGO: Liga Sprawiedliwości – Legion Zagłady” nie wymaga od widza biegłej znajomości komiksowego uniwersum DC. Tym niemniej fani komiksów z pewnością wyłapią tutaj mnóstwo smaczków i odwołań do materiałów źródłowych. Twórcom udało się jednak zachować odpowiedni balans, przez co film dociera zarówno do komiksowych laików (w tym do najmłodszych widzów) jak i weteranów, którzy na obrazkowych historyjkach z Supermanem czy Green Lanternem zjedli zęby.

„LEGO: Liga Sprawiedliwości – Legion Zagłady” to po prostu świetna komedia, pełna żartów sytuacyjnych i zabawnego przełożenia świata DC na „język” klocków LEGO. Wbrew pozorom nie jest to kolejna „bajeczka” wyłącznie dla młodych widzów, którzy nie mogą jeszcze sięgać po klasyczne animacje i filmy fabularne z superbohaterami DC. Fani komiksów nie traktujący swoich ulubieńców 100-procentowo poważnie będą się świetnie bawić przy „Legionie zagłady”.

Wydanie DVD zawiera sympatyczny dodatek w postaci materiału „Tworzenie efektów dźwiękowych”. Niestety jest on do obejrzenia wyłącznie w języku angielskim z polskimi napisami. Film „LEGO: Liga Sprawiedliwości – Legion Zagłady” nie został zdubbingowany – polska wersja tylko w postaci lektora lub napisów.

8/10

Jakub Zagalski