Loretta Devine poczeka na miłość bez Whitney Houston
Pomimo śmierci Whitney Houston, obraz "Czekając na miłość" ma doczekać się sequela.
W kontynuacji filmu z 1995 roku pojawić miały się wszystkie cztery aktorki, które wystąpiły w oryginale, czyli Whitney Houston, Angela Bassett, Lela Rochon i Loretta Devine. Po śmierci wokalistki, twórcy nadal chcą przygotować sequel, a jednocześnie złożyć nową produkcją hołd gwieździe.
- Jeszcze nie wiem, czy pojawi się nowa postać czy bohaterka grana przez Whitney zostanie całkowicie usunięta - wyjaśnia Devine. - Na pewno trzeba będzie nanieść do scenariusza wiele poprawek. Film powstanie więc później niż planowano.
Obraz "Czekając na miłość" opowiadał o sercowych perypetiach kilku przyjaciółek. Film okazał się sporym sukcesem, podobnie jak soundtrack, na który złożyły się m.in. piosenki "Exhale (Shoop Shoop)" Houston oraz "Not Gon' Cry" Mary J. Blige.
Sequel, roboczo zatytułowany "Getting Happy", ma ukazywać dalsze losy tych samych bohaterek.
W sierpniu do kin w USA trafi ostatni film Whitney Houston, "Sparkle". Przypomnijmy, że Amerykanka zmarła 11 lutego.