Lubisz się bać? Horror z tego roku trafił już na streaming. Gdzie obejrzeć "Omen: Początek"?
Od 1976 widok małego bladego chłopca o smutnym spojrzeniu ubranego na czarno przyprawia fanów horrorów o dreszcze. W tym roku w kinach pojawił się kolejny film z serii "Omen". Jest już dostępny na vod.
To już szósty film z universum kultowego horroru z lat 70. Przypomnijmy, że pierwsza część z 1976 roku okazała się kasowym sukcesem. Fabuła opowiadała o rodzinie, w której pojawił się adoptowany niemowlak. To ojciec w tajemnicy przed swoją żoną, która straciła dziecko podczas porodu, podjął tę decyzję. Im chłopiec o imieniu Damien robi się starszy, tym więcej koszmarnych wydarzeń dzieje się wokół tej rodziny. Najpierw, w dniu piątych urodzin Damiena popełnia samobójstwo niania dziecka. Wkrótce potem w strasznym wypadku ginie zaprzyjaźniony ksiądz. Do ambasadora zaczyna powoli docierać, że jego adoptowany synek jest wcieleniem Zła.
Film z 1976 roku z Gregorym Peckiem w roli głównej zdobył Oscara za muzykę Johna Goldsmitha i rozpoczął serię, na którą dziś składa się już sześć filmów (z "Omen: Początek") i dwa seriale. Piąta część zatytułowana po prostu "Omen" pojawiła się w 2006 r. i stanowiła remake filmu Donnera. Produkcja, do której scenariusz ponownie napisał Seltzer, wzbudziła mieszane reakcje, ale zarobiła w kinach 120 mln dol. przy budżecie 25 mln dol.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Omen: Początek". O czym jest horror?
Akcja filmu "Omen: Początek" rozgrywa się w 1971 roku, a główną bohaterką jest młoda Amerykanka – Margaret (Nell Tiger Free, znana z roli w serialu "Gra o tron"). Kobieta zostaje wysłana do Rzymu, gdzie ma rozpocząć życie w służbie Kościoła. Wkrótce odkrywa tam mroczny sekret, który wystawia na próbę jej wiarę i ujawnia przerażający spisek wiodący do narodzin wcielonego Zła. Główna bohaterka napotyka ciemne siły, które zmuszają ją do kwestionowania swojej wiary i odkrywania mrocznego spisku w samym sercu Kościoła. W obsadzie znajdziemy także Billa Nighy, fenomenalnego aktora znanego choćby z takich filmów jak "To właśnie miłość", "Czas na miłość", "Życie" (nominacja do Oscara), "Radio na fali", "Piraci z Karaibów".
Żadna z kontynuacji nie sięgnęła poziomu pierwowzoru. Nikogo zatem nie zaskoczyło, że prequel "Omenu", który miał premierę w tym roku, także nie okazał się godnym "naśladowcą".
Recenzent WP, Kamil Dachnij tak pisał o tej produkcji: "Jest też pełna klisz. Ma zajechaną na śmierć, złowieszczo pulpową wizję Kościoła. W drugiej połowie stosuje ograne dla kina grozy chwyty, co nie zawsze jest straszliwie złe, ale wizjonerskie też nie. Twist fabularny jest w filmie tak słabo zamaskowany, że widz odkryje go po kwadransie. Wspomniany wcześniej spisek to wątek, który szybko sprowadza ten "wysublimowany" horror na ziemię. Wizualna strona, a także bardzo dobra rola Tiger Free nie są także w stanie do końca wynagrodzić nam różnych głupot, które oglądamy zwłaszcza w pozbawionym napięcia finale."
Ogólne przyjęcie "Początku" było nieco cieplejsze. W serwisie RottenTomatoes, który gromadzi recenzje widzów i krytyków, film zyskał ponad 80 proc. tych pozytywnych. Całkiem niezły wynik.
"Omen: Początek" na vod. Gdzie obejrzeć?
Od 31 maja horror jest dostępny na platformie Disney+. Przypomnijmy, że na tej samej platformie już od czerwca dostępny będzie serial "Becoming Karl Lagerfeld", kolejna produkcja z legendarnego universum "Gwiezdne wojny: Akolita" czy miniseria "My mieliśmy szczęście" o żydowskiej rodzinie, której historia ma początek w Radomiu.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: