Przełomowa rola
Boczarska już od samego początku swojej kariery rokowała doskonale - ale na prawdziwą popularność musiała poczekać kilka lat. Po ukończeniu PWST w Krakowie trafiła na scenę, zdobywając nagrodę za swoją debiutancką rolę. Równocześnie występowała przed kamerami; zaczynała skromnie, od gościnnych epizodów w serialach, później pojawiła się na drugim planie w kilku filmach - aż wreszcie, w 2010 roku, otrzymała tytułową rolę w "Różyczce", gdzie wystąpiła u boku Roberta Więckiewicza i Andrzeja Seweryna.
Nie wystraszyła się licznych scen erotycznych, przeciwnie, twierdziła, że świetnie się bawiła, a jej partnerzy spisali się na medal.
- Oni są pełnokrwistymi mężczyznami, w których każda kobieta może się zakochać. Zawsze życzyłabym sobie takich partnerów – mówiła.