Trwa ładowanie...
d3n1etd
20-02-2002 01:00

"Męska sprawa" - los chłopca bitego przez ojca

d3n1etd
d3n1etd

Kandydujący do Oscara w kategorii krótkometrażowych filmów fabularnych film "Męska sprawa" Sławomira Fabickiego to opowieć o chłopcu, bitym przez ojca. We wtorek odbył się pokaz filmu w Warszawie.

Bohaterem filmu jest trzynastoletni Bartek. Chłopiec próbuje utrzymać w tajemnicy fakt, że jest bity. Jest samotny, pozbawiony wsparcia ze strony matki. Znajduje przyjaciela w starym, bezpańskim psie ze schroniska.

Bardzo poruszają mnie dzieci. Są bezbronne, cały czas pod presją rodziców. Dotyczy to nie tylko bicia. To także kwestia przemocy psychicznej. Chodzę po ulicach i obserwuję - powiedział po pokazie Fabicki.

Reżyser dodał, że lubi tematy społeczne, kino realistyczne, np. z lat 70. Lubię oglądać na ekranie ludzi, którzy chodzą po ulicach - powiedział.

d3n1etd

Filmowa historia została wymylona. Inspiracją dla niej były obserwacje, zapiski, wspomnienia reżysera z dzieciństwa.

Film trwa 26 minut. Zdjęcia (w tonacji brązowej, z domieszką zieleni) zrealizował Bogumił Godfrejow, nominowany do Oscara obok reżysera. Obaj filmowcy poznali się na dwa tygodnie przed zdjęciami. Operator jest zdobywcą dwóch Złotych Kijanek (1999, 2000) - głównych międzynarodowych nagród studenckich dla autorów zdjęć, przyznawanych podczas festiwalu Camerimage.

W filmie "Męska sprawa" występują m.in.: Bartosz Idczak, Mariusz Jakus, Marek Bielecki, Katarzyna Bargiełowska i Tomek Roliński. Obraz powstał w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi.

Opiekę artystyczną nad filmem sprawował Mariusz Grzegorzek. Cieszę się z nominacji do Oscarów w sposób umiarkowany. Większe znaczenie ma odpowiedź na pytanie, czy Sławek będzie mógł zrealizować debiut fabularny - powiedział Grzegorzek.

d3n1etd

Zauważalne jest w naszym kraju przerażające zachwianie proporcji, zagubienie perspektywicznego mylenia. Obowiązuje gnuny, pozbawiony merytorycznych punktów oceny system dopuszczania filmów do produkcji. Jest tymczasem przynajmniej kilkunastu wybitnie utalentowanych studentów, którzy nie mogą znaleźć pieniędzy na debiut - dodał.

Polska kinematografia powinna przejć w ręce młodych, którzy pokazaliby codzienny, współczesny portret Polaków. Czas na bunt, na wyraźną zmianę. Kino powinno trafić do rąk Fabickich, Frontów i Urbańskich - podkrelił obecny na spotkaniu rektor łódzkiej "filmówki", Henryk Kluba.

O Oscara film Fabickiego walczy z obrazami: "The Accountant", "Copy Shop", "Gregor's Greatest Invention" i "Speed for Thespians". "Męska sprawa" była już nominowana do Oscara studenckiego oraz nagradzana m.in. na festiwalach w Stuttgarcie/Ludwigsburgu, Monachium, Edynburgu, Kijowie, Teheranie, Meksyku, Nowym Jorku, Clermont-Ferrand. Miała także nominację do Europejskiej Nagrody Filmowej w kategorii filmów krótkich.

d3n1etd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3n1etd