''Midnight Special'': Dziwny chłopiec [RECENZJA BLU‑RAY]

Tym chłopcem jest Alton (Jaeden Lieberher)
– na pozór zwykły dzieciak w wieku szkolnym, którego nietuzinkowość zdradzają niebieskie gogle pływackie noszone bez względu na okoliczności. Altona poznajemy w momencie, gdy media trąbią o jego porwaniu przez Roya (Michael Shannon)
. Nie wiadomo, kim jest rzekomy porywacz i w jakim celu uprowadził chłopca. Seans „Midnight Special” rozpoczyna się od wielu znaków zapytania, które sukcesywnie znikają, a cała historia zaczyna się ładnie układać w intrygująca układankę.

Słowa kluczowe dla „Midnight Special” to tajemnicza sekta, chłopiec z nadnaturalnymi zdolnościami, rządowy spisek i zjawiska paranormalne. Jeff Nichols, reżyser i scenarzysta, wyraźnie odwołuje się do takich obrazów jak „Bliskie spotkania trzeciego stopnia”, „Z Archiwum X” czy „Kontakt” Roberta Zemeckisa, kreśląc własną opowieść o przenikaniu się obcych światów i kontaktach ludzi z tajemniczymi przybyszami. Scenariusz „Midnight Special”, początkowo bardzo zagadkowy i trzymający w napięciu, nie stara się być oryginalny w swoim zamyśle. W praktyce oznacza to, że widz do samego końca kibicuje głównym bohaterom i czeka na finałowe popisy. Z drugiej strony, cała prawda o świecie przedstawionym jest podana w sposób mało wyszukany i zbyt bezpośredni. I chociaż nie wszystkie pytania znalazły swą odpowiedź, to jednak cała historia nie zachęca do tworzenia własnych interpretacji.

Najmocniejszą stroną „Midnight Special” jest bez wątpienia obsada aktorska. Początkujący Jaeden Lieberher świetnie wywiązał się ze swojej roli, jest naturalny i odpowiednio enigmatyczny. Michael Shannon grający nieustępliwego ojca i świetnie ucharakteryzowana Kirsten Dunst tworzą znakomity duet, któremu udanie partneruje Joel Edgerton. Swoje trzy grosze dorzuca sprawdzony w różnych gatunkach Adam Driver oraz Sam Shepard, który na tle młodszych kolegów i koleżanek wypada znacznie mniej wyraziście.

„Midnight Special” jest poskładane ze świetnych elementów (obsada, zdjęcia, budowanie nastroju), które spaja niespecjalnie udany scenariusz. Sama opowieść o zagadkowym chłopcu, sekcie i porywaczach trzyma w napięciu, jednak w pewnym momencie scenarzysta wykłada na stół zbyt wiele kart. Z mrocznego thrillera zbyt szybko robi się tanie (łatwe do przewidzenia) widowisko science fiction, cierpiące z powodu braku finezji i obdarcia z resztek tajemnic wcześniej, niż się tego można spodziewać.

„Midnight Special” można obejrzeć w polskiej wersji z lektorem lub napisami. Oprócz filmu na płycie znalazło się miejsce dla kilku dodatków specjalnych, w których reżyser i aktorzy opowiadają o swoich postaciach i rzucają nowe światło na całą historię. Wywiady pozwalają lepiej zrozumieć zamysł scenarzysty, a przy okazji poznać sekrety i motywacje głównych bohaterów, które nie zostały bezpośrednio przedstawione w filmie.