Minęły 4 miesiące od tragedii. Alec Baldwin wrócił do pracy
W październiku 2021 r. doszło do tragedii na planie filmu "Rust". Operatorka Halyna Hutchins została śmiertelnie postrzelona z broni, którą trzymał Alec Baldwin. Choć aktor nie wierzył, że kiedykolwiek wróci do pracy, gra w nowej produkcji.
Choć minęły prawie 4 miesiące od tragedii na planie filmu "Rust", echa sprawy nie milkną. Śmierć operatorki Halyny Hutchins wstrząsnęła całym światem - przede wszystkim filmowym światem. Aktorzy, reżyserzy i producenci zapowiadali zmiany i większe bezpieczeństwo na planach filmowych. O sprawie wciąż jest głośno, bo wciąż toczą się sprawy sądowe po śmierci Halyny Hutchins. Na Aleku Baldwinie ciążą dwa pozwy, w których obarcza się go odpowiedzialnością za tragedię.
Baldwin w przełomowym wywiadzie mówił o tym, że nie pociągnął za spust feralnej broni. Wspominał też przed kamerami, że nie wyobraża sobie tego, jak będzie wyglądała jego dalsza kariera w filmie. Gdy padło pytanie o to, czy to koniec, przyznał, że nie obchodzi go to i może być tak, że nie będzie grał.
Zobacz: Alec Baldwin zastrzelił operatorkę i zranił reżysera. Tragedia na planie filmowym w USA
Wygląda na to, że Alec Baldwin częściowo wraca do dawnego życia. Aktor poinformował, że pracuje na planie filmu katastroficznego, który teraz nosi tytuł "97 minut". Plan stworzono w Alton niedaleko Hampshire w Wielkiej Brytanii.
- Za nami pierwszy dzień pracy, który zawsze jest trudny - powiedział Baldwin na InstaStories.
Baldwin zaznaczył, że nie pracuje tyle, co kiedyś, a powrót na plan to "dziwne" doświadczenie.
- Nie pracowałem do 21 października tamtego roku, gdy zdarzyła się ta straszna rzecz na planie filmu - dodał. - Doszło do wypadku i zginęła nasza operatorka Halyna Hutchins. Do tej pory z trudnością przechodzi mi to przez usta - wytłumaczył.
- Wróciłem dziś jednak na plan po raz pierwszy od trzech i pół miesiąca. To było ciekawe... Tęsknie za dziećmi - dodał aktor.
Po tragedii Baldwina pozwali Mamie Mitchell (opiekunka scenariusza) i Serge Svetnoy (szef ekipy oświetleniowej), członkowie ekipy filmu "Rust". Mitchell w pozwie oskarżyła Baldwina o to, że nie sprawdził, czy broń, którą miał trzymać podczas nagrywania sceny, jest naładowana czy nie. Pisała o "celowym zadawaniu cierpienia emocjonalnego i celowym wyrządzeniu krzywdy". Svetnoy natomiast pozwał Baldwina i ekipę produkcyjną za zaniedbania na planie zdjęciowym.