Najbardziej niedocenione filmy 2013 roku
Redakcja "Variety" przygotowała zestawienie 10 najbardziej niedocenionych filmów ostatnich miesięcy.
W rankingu znalazły się tytuły, przed którymi festiwalowa kariera zdawała się stać otworem. Coś jednak poszło nie tak i - choć wyróżniają się swoim stylem - nie walczą dziś o najbardziej rozchwytywane wyróżnienia Hollywood. Nikt nie daje im żadnych oscarowych szans.
26.12.2013 03:03
Wśród największych pechowców 2013 roku według "Variety" znalazły się m.in. takie filmy, jak "Kryptonim: Shadow Dancer" z Clive'em Owenem w głównej roli, "Magia" Sebastiana Silvy, nowe dzieła Kena Loacha ("Whisky dla aniołów"), Alaina Resnaisa ("Jeszcze nic nie widzieliście") i Nicolasa Windinga Refna ("Tylko Bóg wybacza") oraz "Drugie oblicze" Dereka Cianfrance'a.
Cała dziesiątka przedstawia się następująco:
- "Adwokat" (reż. Ridley Scott)
- "Olbrzym - samolub" (reż. Clio Barnard)
- "To już koniec" (reż. Seth Rogen, Evan Goldberg)
- "Połączenie" (reż. Brad Anderson)
- "Drugie oblicze" (reż. Derek Cianfrance)
- "Tylko Bóg wybacza" (reż. Nicolas Winding Refn)
- "Whisky dla aniołów" (reż. Ken Loach)
- "Jeszcze nic nie widzieliście" (reż. Alain Resnais)
- "Magia" (reż. Sebastian Silva)
- "Kryptonim: Shadow Dancer" (reż. James Marsh)