Szyc zagrał kobietę w nowym polskim filmie. Skąd ten pomysł? Rozmawialiśmy z twórcami "Magnezji"

Do kin wchodzi właśnie polski western "Magnezja". To propozycja bardzo nietypowa, ale dzięki temu odświeżająca. - Takiego filmu nie było u nas wcześniej - przekonują twórcy w rozmowie z WP i tłumaczą swoje szalone pomysły. Jednym z nich było zaangażowanie Borysa Szyca do niecodziennej roli.

Borys Szyc w "Magnezji" zagrał kobietęBorys Szyc w "Magnezji" zagrał kobietę
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Karolina Stankiewicz

Za nami premiera filmu Macieja Bochniaka "Magnezja". Filmu bardzo nietypowego jak na rodzime kino, bo to miks westernu i kina gangsterskiego, którego akcja rozgrywa się w międzywojniu na pograniczu polsko-sowieckim. Po wielu miesiącach oczekiwania film wreszcie trafia na ekrany kin, a widzowie będą mieli szansę skonfrontować się z nieokiełznaną wyobraźnią twórców. Jak odbiorą tę produkcję – naprawdę trudno powiedzieć, ale "Magnezja" to prawdziwy powiew świeżości w polskim kinie.

Podczas warszawskiej premiery mieliśmy okazję porozmawiać z twórcami filmu. Mateusz Kościukiewicz, współtwórca scenariusza i odtwórca jednej z ról powiedział w rozmowie z WP: - To jest szalony projekt, to był szalony plan filmowy i wszystko, co potem, też było szalone: sytuacja z pandemią i to, że tak długo nie mogliśmy się dostać na ekrany.

"Sztuka nie powinna cię gwałcić". Borys Szyc o kontrowersyjnych scenach

Skąd zrodził się pomysł na ten film? – Stało się to już wiele lat temu, po premierze filmu "Disco Polo", który też napisaliśmy razem z Maćkiem Bochniakiem – mówi Kościukiewicz. – Szukaliśmy jakiejś inspiracji, nowych pomysłów na film. Postanowiliśmy się skupić na okresie międzywojnia dlatego, że jego mit jest dość silny oraz dlatego, że jest on pomijany w kinie mimo całej swojej atrakcyjności. Czytając książki Piaseckiego i przedwojenne gazety dostrzegliśmy, że pogranicze polsko-sowieckie było dzikim rejonem, gdzie panowało wewnętrzne prawo. Więc skupiliśmy się właśnie na tym.

Maciej Bochniak, który napisał scenariusz i wyreżyserował "Magnezję", dostrzegł potencjał w polskim "Dzikim Wschodzie": - To, co w filmie kochamy, co nas inspiruje, wpisuje się w gatunki typowo rozrywkowe, w gatunki westernowe, gangsterskie, tragikomiczne. Miks tego wszystkiego znajdujemy w "Magnezji". A przy okazji trochę odzieramy i jednocześnie tworzymy mit II Rzeczpospolitej. Zrywamy z pewną elegancją, z postrzeganiem warstw społecznych w nieco szkolny sposób, a pokazujemy, że Polska miała swoich kowbojów, swój "Dziki Wschód" i miejsca, gdzie przestępczość i mocno umocowane rodziny miały przewagę nad państwowością.

Na premierze Maciejowi Bochniakowi towarzyszyła żona Joanna Kulig
Na premierze Maciejowi Bochniakowi towarzyszyła żona Joanna Kulig © East News

Obsada jak marzenie

Choć "Magnezja" to film szalony, obsady pozazdrościć Bochniakowi mógłby niejeden polski twórca. Oprócz Mateusza Kościukiewicza w produkcji wystąpili m.in. Maja Ostaszewska, Agata Kulesza, Borys Szyc, Andrzej Chyra, Dawid Ogrodnik, Magdalena Boczarska i Małgorzata Gorol.

Jak udało się zgromadzić tak znamienitych aktorów? - Pomyślałam sobie, że mam szczęście, że takie rzeczy mi się proponuje – powiedziała w rozmowie z WP Maja Ostaszewska. - Po bardzo wielu dramatycznych rolach, skupionych, wewnętrznych, nagle trafiła mi się taka rola z rozmachem, z przymrużeniem oka. Bardzo mi się podoba to, że gram postać mściwą, waleczną i żądną władzy.

MAGNEZJA - oficjalny zwiastun

Do roli Ostaszewska musiała się przygotować fizycznie. Wraz z Małgorzatą Gorol musiała się nauczyć jeździć konno: - Każda scena wygląda, jakbyśmy robiły to z łatwością, ale było to dla nas ogromne wyzwanie. Miałam też scenę walki, którą kręciliśmy wiele godzin. Byłam zanurzona w zimnej wodzie po pas, a zdecydowałam się zrobić wszystko sama, bez kaskaderki.

Borys Szyc jako kobieta

Najciekawsza i budząca ogromne zdumienie decyzja obsadowa to Borys Szyc w roli kobiety, Zbroi Lewenfisz. - Dla mnie to był wybór typowo twórczy – tłumaczy nam Maciej Bochniak. - Na początku szukałem aktorki do tej roli, tylko potrzebowałem potężnie zbudowanej kobiety, która swoją siłą fizyczną będzie w stanie pokonać dwóch rosłych facetów. Nie znalazłem takiej aktorki. Potem powstał pomysł, by stworzyć aktorkę z aktora – w końcu kino zna takie koncepcje i takie przemiany już w kinie były, więc nie powinno być to nic bulwersującego ani skandalicznego. Wybór padł na Borysa Szyca, którego wcześniej ucharakteryzowaliśmy i upewniliśmy się, że da się go uczynić wiarygodną kobietą. Jestem z efektu bardzo zadowolony, myślę, że Borys zagrał bardzo wywrotową i fascynującą postać. Powiem szczerze, że chętnie bym poznał taką Zbroję.

Borys Szyc po przeczytaniu scenariusza był zachwycony. Dopiero później dowiedział się, że miałby zagrać kobietę, co potraktował jako dodatkowe wyzwanie: - Ten film ma narzuconą dużą formę i chyba tylko dlatego tę kobietę mogłem próbować zagrać, że poruszamy się na obszarze slapsticku, spaghetti westernu. Myślę, że ten absurdalny humor i pomysł był jak najbardziej na miejscu. Ale oczekuję kontrowersji, mam nadzieję, że będą.

Borys Szyc na premierze zjawił się z żoną Justyną Nagłowską
Borys Szyc na premierze zjawił się z żoną Justyną Nagłowską © East News

Czy jesteśmy na to gotowi?

Pozostaje pytanie, czy polski widz jest gotowy na tego typu szaleństwo w kinie. - Myślę, że polski widz jest na wszystko gotowy, a zwłaszcza jak jest tak wyposzczony po roku siedzenia na kanapie przed Netfliksem – zakłada optymistycznie Borys Szyc. - Myślę, że teraz trzeba się ruszyć do kina, trzeba to poczuć.

- Takiego filmu na pewno nie było u nas wcześniej – mówi Kościukiewicz. - Za każdym razem staramy się wykreować świat, który pokaże, że kino komercyjne, kino masowe dla dużej widowni może być propozycją bardziej ambitną i dobrze zrobioną.

Reżyser "Magnezji" uważa, że kino gatunków jest w Polsce potrzebne. - Mamy bardzo dużą tradycję kina psychologicznego, dramatu, arthouse'u. A myślę, że warto też zacząć rozwijać coś, co w nas wszystkich drzemie, czyli kino gatunku. Bardzo bym chciał, żeby takich filmów było więcej. Widzę, że moje pokolenie reżyserów z większą odwagą sięga po gatunek, co mnie bardzo cieszy, bo uważam, że w ogóle europejskie kino tego potrzebuje. I chyba widzowie też tego potrzebują.

Wybrane dla Ciebie

Film z Benem Affleckiem bije rekordy. 80 mln widzów w miesiąc
Film z Benem Affleckiem bije rekordy. 80 mln widzów w miesiąc
"Polski Paul Mescal". Polak zagrał w serialu Netfliksa
"Polski Paul Mescal". Polak zagrał w serialu Netfliksa
Anna Kendrick zakończyła przemocowy związek. Teraz ma nowego partnera
Anna Kendrick zakończyła przemocowy związek. Teraz ma nowego partnera
"Smerfy: Wielki film" na przedpremierowych pokazach. Gdzie obejrzeć nowość?
"Smerfy: Wielki film" na przedpremierowych pokazach. Gdzie obejrzeć nowość?
Jeszcze jeden powód, by kochać Keanu Reevesa. Wydaje tysiące dolarów, by chronić swoich fanów
Jeszcze jeden powód, by kochać Keanu Reevesa. Wydaje tysiące dolarów, by chronić swoich fanów
Kinowy hit zarobił 400 mln dol. Za sukces dostała żałosną nagrodę
Kinowy hit zarobił 400 mln dol. Za sukces dostała żałosną nagrodę
Kryminał w przedwojennym mieście. Polska obsada robi wrażenie
Kryminał w przedwojennym mieście. Polska obsada robi wrażenie
Aktor sprzedał jej rodzinny dom. "Nienawidzę go"
Aktor sprzedał jej rodzinny dom. "Nienawidzę go"
Metamorfoza gwiazdora. Zrzucił wiele kilogramów. Co za tym stoi?
Metamorfoza gwiazdora. Zrzucił wiele kilogramów. Co za tym stoi?
Sydney Sweeney mówi o trzecim sezonie "Euforii". "Byłam zszokowana"
Sydney Sweeney mówi o trzecim sezonie "Euforii". "Byłam zszokowana"
Serial wraca do łask. Internauci przestrzegali się przed nim
Serial wraca do łask. Internauci przestrzegali się przed nim
Hit wszech czasów Netfliksa. Rekordzista powraca z drugim sezonem
Hit wszech czasów Netfliksa. Rekordzista powraca z drugim sezonem