Najmłodsza bohaterka "Polowania na króliki" nie żyje. Przeżyła piekło i nigdy się nie poddała

Skradzione pokolenie – tym pojęciem określa się dzieci Aborygenów i białych, które na mocy prawa obowiązującego w Australii od początku XX w. mogły być zabierane rodzinom i wywożone na drugi koniec kraju. Z dala od kultury swoich przodków półkrwi-Aborygeni byli poddawani przymusowej asymilacji i reedukacji.

Odbieranie dzieci i umieszczanie ich w specjalnych obozach lub w domach białych rodzin dotyczyło od kilkudziesięciu do nawet 200 tys. osób. O trzech takich dziewczynkach ze skradzionego pokolenia opowiada głośny i wielokrotnie nagradzany film "Polowanie na króliki" z 2002 r. Jego bohaterki: 14-letnia Molly, 8-letnia Daisy i ich 10-letnia kuzynka Gracie przez 9 tygodni przebyły pieszo 1,5 tys. mil (ponad 2,4 tys. km), unikając po drodze licznych niebezpieczeństw i pościgu.

Wydarzenia ukazane w filmie miały miejsce w 1931 r., jednak dopiero po 50 latach rozpoczęto dyskusję na temat tego narodowego problemu Australii. Wszystko za sprawą badań i publikacji prof. Petera Reada, któremu przypisuje się autorstwo pojęcia "skradzionego pokolenia".

Film "Polowanie na króliki", który ukazał się 70 lat po autentycznych wydarzeniach, był kolejnym ważnym głosem uświadamiającym istnienie zjawiska międzynarodowej publice. Hollywood zainteresowało się tym tematem w 2008 r., kiedy na ekrany kin weszła "Australia" z Nicole Kidman i Hugh Jackmanem w rolach głównych.

"Polowanie na króliki" w reżyserii Philipa Noyce'a kończy się nagraniem z udziałem dorosłej Molly i Daisy (ich kuzynka Gracie nie przeżyła wyprawy), które mimo traumy z dzieciństwa dożyły sędziwego wieku. 16 lat po premierze filmu australijski serwis ABC News poinformował o śmierci Daisy Craig Kadibill. Najmłodsza bohaterka "Polowania na króliki", sportretowana przez Tiannę Sansbury przeżyła 95 lat. Do końca swoich dni dbała o przekazywanie wiedzy o kulturze i wychowywanie kolejnych pokoleń młodych Aborygenów. Powrót do domu był dla niej początkiem nowego życia, ale nie oznaczał końca walki z systemem zbudowanym przez białego człowieka.

Molly opowiadała na końcu filmu, że jej córki również stały się częścią skradzionego pokolenia. Dwie dziewczynki, tak jak ich matka i ciotka Daisy, zostały wywiezione z rodzinnego Jigalong do koszmarnego obozu Moore River. Kobiecie udało się uciec z jedną z córek i po raz drugi przebyła drogę do domu. Władze nie dały jednak za wygraną i kiedy Annabelle, uratowana córka Molly skończyła 3 lata, dziecko znowu zostało zabrane od rodziny. Starsza siostra Daisy nigdy więcej nie zobaczyła swojej córeczki.