"Najmrodzki w pewnym sensie był superbohaterem PRL". Uciekał 29 razy
Był nazywany królem złodziei i mistrzem ucieczek. Choć za kratami spędził łącznie 11 lat, blisko 30 razy udało mu się zbiec. Mowa o Zdzisławie Najmrodzkim najsłynniejszym polskim przestępy okresu PRL, którego historia zainspirowała twórców filmowych. Do sieci trafił właśnie drugi zwiastun komedii sensacyjnej.
23.06.2021 23:03
"Najmro. Kocha, kradnie, szanuje" wejdzie do kin w połowie września. Tymczasem do sieci trafił drugi zwiastun filmu. Główny bohater jest mistrzem ucieczek. "Dla niego nie ma rzeczy niemożliwych. To typ człowieka, który nie zastanawia się, czy coś jest wykonalne. Po prostu to robi"– mówi o granej przez siebie postaci Dawid Ogrodnik.
Film Mateusza Rakowicza nie jest jednak biografią. Luźno czerpie z barwnej historii wąsatego "celebryty półświatka", który potrafił upić swoich strażników i uciekać przez zakratowane okna.
"Zdzisław Najmrodzki w pewnym sensie był superbohaterem PRL. Tworząc tę postać, wykorzystaliśmy kilka najważniejszych faktów z jego życia, ale 'Najmro. Kocha, kradnie, szanuje' to rozrywkowa fantazja i fikcja, a nie film biograficzny" – wyjaśnia Rakowicz, reżyser i współautor scenariusza.
Najmro jest jak barwny ptak w szarych czasach PRL. Bohater żyje w świecie najpiękniejszych kobiet, najszybszych samochodów i wielkich pieniędzy. Jednak wszystko to kładzie na szali, gdy poznaje Teresę (w tę postać wciela się Marta Wągrocka).
"Miłość Najmro i Tereski przypomina kino akcji, za którym chce się podążać. Można powiedzieć, że to niebanalne love story. To rodząca się relacja, której chce się towarzyszyć i być jej świadkiem" – zapewnia Ogrodnik.