Narodziny gwiazdy w objęciach "Idealnego faceta..."

Magdalena Boczarska starała się o rolę w "Ciele", ale odpadła w castingu. Później była niedoszłą panną młodą w "Testosteronie" i kochanką kuratora w "Lejdis". Teraz rolą Luny w nowej komedii Koneckiego i Saramonowicza "Idealny facet dla mojej dziewczyny" Magdalena Boczarska rozpoczyna prawdziwą karierę.

Narodziny gwiazdy w objęciach "Idealnego faceta..."
Źródło zdjęć: © Paweł Janecki/Wirtualna Polska

29.01.2009 12:16

Aby wiarygodnie wcielić się w postać instruktorki krav magi aktorka przeszła intensywny kurs tej sztuki walki. "Idealny facet dla mojej dziewczyny" w kinach od 30 stycznia.

Pierwsze spotkanie Magdaleny Boczarskiej z teamem Konecki i Saramonowicz zakończyło się dla aktorki porażką. – w 2002 roku odrzuciliśmy ją podczas castingu do "Ciała", ponieważ uznaliśmy, że nie jest jeszcze psychicznie uformowana, by grać więcej niż epizod – wspomina Andrzej Saramonowicz, scenarzysta i producent "Idealnego faceta dla mojej dziewczyny".

Magda przypomniała im się w 2006, kiedy szykowali się do realizacji "Testosteronu". Tym razem aktorka otrzymała rolę Alicji, niedoszłej panny młodej, której intrygi doprowadzają do znanego wszystkim fanom tego filmu weselnego przyjęcia w męskim gronie. Na następną propozycję aktorka nie musiała czekać już tak długo. Rok później, na planie "Lejdis", była już Arlettą, ponętną kochanką kuratora oświatowego Marka Dywanika.

Udział w filmie "Lejdis" sprawił, że Konecki i Saramonowicz uznali, iż absolwentka PWST w Krakowie jest gotowa, by powierzyć jej główną rolę. - Napisałem rolę Luny specjalnie dla Magdy, ponieważ uważałem, że nikt inny nie poradzi sobie lepiej z tą postacią – mówi Andrzej Saramonowicz. Luna to była komandoska, obecnie instruktorka izraelskiej sztuki walki krav maga. Po wieloletnim romansie z żonatym dziennikarzem telewizyjnym nie ufa mężczyznom za grosz dlatego wiąże się z czołową polską feministką Klarą Rojek (Iza Kuna). W związku z tym nie należy się dziwić, że kiedy Kostek (Marcin Dorociński) zaczyna się nią nadmiernie interesować, Luna daje mu... w twarz.

- Magda obdarzyła Lunę niezwykłą energią i zmysłowością. Dzięki niej ta postać jest wiarygodna zarówno w ostrych scenach walki jak i tych, które wymagają ciepła i czułości – mówi Tomasz Konecki, reżyser "Idealnego faceta dla mojej dziewczyny".

Aby wiarygodnie wcielić się w postać instruktorki krav magi Magdalena Boczarska przeszła intensywny trzymiesięczny kurs tej sztuki walki. – Sceny związane z krav magą były dla mnie bardzo stresujące. O ile podczas treningów mogłam bezkarnie lać swoich trenerów, to na planie należało precyzyjnie markować uderzenia – zdradza aktorka.

- Emocje towarzyszące kręceniu sprawiały, że Magdzie nie zawsze udawało się w porę wyhamowywać potężne ciosy. Nie żebym miał żal o te kilka siniaków na rękach czy nogach, ale bez suspensora byłoby ze mną krucho – żartuje Marcin Dorociński.

Poza Magdaleną Boczarską i Marcinem Dorocińskim w "Idealnym facecie dla mojej dziewczyny" zobaczymy m.in. Izę Kunę, Danutę Stenkę, Krzysztofa Globisza, Tomasza Karolaka, Bronisława Wrocławskiego, Magdalenę Różczkę, Daniela Olbrychskiego oraz Marię Seweryn.

"Idealny facet dla mojej dziewczyny" trafi do kin 30 stycznia 2009.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)